Byłam sierotą z dwiema żyjącymi matkami. Jedna oddała mnie, gdy jeszcze jej mleko nie wyschło na moim języku, druga – gdy miałam trzynaście lat. Dziewczyna nie rozumie, dlaczego jednego dnia ma piękny dom nad morzem i bezwarunkową miłość rodziców, a kolejnego zostaje bez słowa oddana biologicznej matce, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia. Ma wtedy trzynaście lat i dostaje przydomek Arminuta – ta, która wróciła. Jej nowym domem staje się uboga wioska w Abruzji, matką kobieta, która odmawia jakiejkolwiek czułości, a rodzeństwem gromada wiecznie głodnych i brudnych dzieci. Przyzwyczajona do wygód, musi spać w jednym łóżku z młodszą siostrą i wytrzymywać wzrok Vincenza, który patrzy na nią tak, jakby już była kobietą. Jak ukształtuje ją nowa rzeczywistość i czy będzie potrafiła zrozumieć, dlaczego tak potraktowały ją obie matki? Porzucona córka porusza tak mocno i głęboko, że pozostawia nas niemal bez tchu. Autorka podejmuje tematy macierzyństwa, odpowiedzialności i traumy podwójnego odrzucenia z oryginalnej perspektywy i z rzadką ekspresyjnością. Historia, która pokazuje, jak można się zagubić w najbliższych relacjach, by potem na nowo się odnaleźć. Siła bohaterki rośnie z każdym ciosem, który na nią spada. „The Guardian”
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem