Za drzwiami pałacu Cay Garcia Książka
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 288 |
Format: | 144x205mm |
Rok wydania: | 2016 |
Szczegółowe informacje na temat książki Za drzwiami pałacu
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
EAN: | 9788324036332 |
Autor: | Cay Garcia |
Tłumaczenie: | Maria Borzobohata-Sawicka |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 288 |
Format: | 144x205mm |
Rok wydania: | 2016 |
Data premiery: | 2016-05-06 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Oceny i recenzje książki Za drzwiami pałacu
"Za drzwiami pałacu w Rijadzie saudyjska księżniczka Arabella wiedzie typowe życie arabskiej arystokratki.Jej garderobę wypełniają abaje od Chanel i kolekcje drogich torebek, a z szuflad wysypuje się brylantowa biżuteria. Codzienność kobiet z saudyjskiej rodziny królewskiej tobaśniowe przyjęcia na pustyni, stoły uginające się od egzotycznych rarytasów i przejażdżki drogimi samochodami.A przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka..."Bardzo dobry opis/streszczenie na okładce opowieści Cay Garcia (pseudonim prawdziwej asystentki saudyjskiej księżniczki, która z obawy o własne bezpieczeństwo, ze względu na ujawnienie wielu tajemnic nie chciała swojej historii podpisać prawdziwym imieniem i nazwiskiem), który jest czystą kwintesencją tego, co na stronach "Za drzwiami pałacu" pozna czytelnik.Historia napisana jest prostym językiem. Krótkie, nieskomplikowane zdania, w miarę zwarta fabuła (choć zdarza się, że opowieść nagle przeplatana jest jakimiś wspomnieniami, wybieganiem w przyszłość, ale po kilku takich wstawkach, można się do takiej narracji przyzwyczaić), ale przede wszystkim naturalność i prawdziwość zarówno głównej bohaterki, jak i wszystkich osób, które poznała podczas niezwykłej przygody w Rijadzie.Dla czytelnika takiego jak ja, rzeczywistość opisana przez autorkę jest niemal niewyobrażalna. Wiele razy słyszałam o zwyczajach panujących na saudyjskich dworach książęcych i królewskich, o bardzo restrykcyjnym prawie w Arabii Saudyjskiej, o religijnych zakazach i nakazach, jednak rzeczywistość przedstawiona w tej opowieści jest wręcz bajkowa, ale jednocześnie też przerażająca. Ktoś, kto nie jest wychowany w tamtej kulturze, ma ogromny problem z odnalezieniem swojego miejsca i koniec końców, mimo ogromnych starań, żeby się dostosować, kończy się to niezbyt szczęśliwie. Autorka, asystentka księżniczki, miała naprawdę ogromne szczęście, że udało jej się bez większych problemów (nie licząc oczywiście problemów zdrowotno-psychicznych) opuścić kraj oraz pracodawczynię. Coś, co z zewnątrz wydaje się bajką i spełnieniem marzeń, w rzeczywistości jest spektaklem, w którym dominuje władza oraz hierarchia. Ktoś, kto nie należy do królewskiej rodziny, a jest tylko jej pracownikiem, podwładnym, służącym, nie zasługuje na prywatność, uczucia, szacunek. Może być poniżany, bity, obrażany, podczas gdy niejednokrotnie jest bardziej inteligentny, wykształcony, a przede wszystkim mądry życiowo od swojego pracodawcy.Świat, który czytelnik poznaje na kartach "Za drzwiami pałacu", to rzeczywistość brutalna, pełna obelg, łez, krzyków, ale także jest to historia księżniczki, która jest prawdziwie nieszczęśliwa, zamknięta w cudownym pałacu, otoczona gromadą służących, tysiącami najlepszych strojów, torebek, butów, biżuterii, która za zasłoną wyższości i obojętności, kryje prawdziwą kruchą istotę, która musiała dostosować się do zasad panujących na jej dworze, w rodzinie, w całym królestwie.Dziękuję wydawnictwu Znak literanova za możliwość przeczytania tej historii.
Kto chciałby zostać księżniczką? Podejrzewam że 99% płci pięknej w wieku od lat trzech aż do końca (panie po dziewięćdziesiątce też mogą mieć marzenia!) chce zostać księżniczką, królową, markizą, baronówną, delfiną czy inną wysoko postawioną panią z masą pieniędzy i kupą diamentów na której wyleguje się co noc.
Książka "Za drzwiami pałacu" to pamiętnik kobiety, która po ukończeniu szkoły dla kamerdynerów otrzymuje propozycję pracy dla sudyjskiej księżniczki Arabelli. Mimo surowych przepisów (dotyczących głównie kobiet), które panują w Arabii Saudyjskiej, Cay decyduje się podjąć tego wyzwania. Mogłoby się wydawać, że bycie asystentką księżniczki, to całkiem ciekawa praca, jednak po lekturze wiem, że choćbym dostała miliony, nigdy nie zdecydowałabym się na takie zajęcie.
Królewskie życie, przepych, realizacja wszystkich zachcianek - tak na pierwszy rzut oka możemy zdefiniować uniwersalne pojęcie „bycia księżniczką". Niestety szara codzienność i kłopoty nie omijają nawet ludzi z tak zwanych „wyższych sfer".Cay Garcia szczegółowo opisuje warunki swojej pracy oraz codzienne życie, które miała okazję poznać będąc służącą saudyjskiej księżniczki. Historia tym bardziej zadziwia, gdyż jest oparta na prawdziwych zdarzeniach i doświadczeniach, które autorkę zmusiły między innymi do ukrywania się pod pseudonimem.Od początku poznajemy relację kobiety i zagłębiamy się w tajniki saudyjskiej rezydencji oraz poznajemy sekretne życie rodziny królewskiej. Mamy okazję poznać tajniki „innego życia", skrywanego szczelnie za pałacowymi murami. Jednak po przeczytaniu książki rodzi się jedno pytanie - czy to królewskie życie aż tak bardzo różni się od naszego? Czy i nam na co dzień nie brakuje emocji, intryg oraz marzeń o odmianie swojego losu.Gorąco polecam „Za drzwiami pałacu", szczególnie osobom, które interesują się odmiennością kulturalną lub po prostu chcą zgłębić tajniki życia księżniczki XXI wieku.
Każda mała dziewczynka, nawet, jeśli planuje karierę astronauty, w którymś momencie beztroskiego dzieciństwa marzy o byciu księżniczką. Piękne pałace, wystawne bale, bajeczne suknie, służba gotowa spełnić każdą twoją zachciankę - niewinne dziecięce marzenia niedające się zrealizować (wyjątek -> patrz. Kate Middleton).A jednak i w XXI wieku niektórym dziewczynkom trafia się „los na loterii" - rodzą się w rodzinie królewskiej i dostają to, o czym marzą wszystkie inne dziewczynki na całym świecie. Mieszkają w pałacach, trwonią pieniądze, latają na zakupy do Paryża, pomiatają służbą, spędzają czas na wystawnych balach, otaczają się dziełami sztuki. Brzmi zbyt bajkowo, żeby było prawdziwie, zatem i w tej bajce czai się pewien haczyk. Kiedy jesteś księżniczką w Arabii Saudyjskiej mogąc wszystko jednocześnie nie możesz nic. Świat nieograniczonych (jak by się wydawało) możliwości okazuje się być światem szczelnie zamkniętym, podporządkowanym restrykcyjnym zasadom wiary i woli mężczyzny. Bycie księżniczką przestaje być fajne, kiedy twój „książę z bajki" może rozwieźć się z tobą przy pomocy praktycznie trzech słów kilka miesięcy po ślubie, a kosztowne stroje ukrywa się pod ciężkim materiałem abai.Książka „Za drzwiami pałacu" pozwala czytelnikowi na małe zerknięcie w ten hermetyczny, odizolowany świat. Główna bohaterka, po zrobieniu elitarnego kursu kamerdynerskiego, zostaje zatrudniona jako osobista asystentka księżniczki Arabelli. Spisując swoje wspomnienia ze swojej kilkumiesięcznej przygody w Arabii Saudyjskiej raz na zawsze pozbawiła mnie dziecięcych marzeń o księżniczkowaniu. Bardzo przyjemnie było zatopić się w lekturze i przez chwileczkę stać się uczestnikiem karawany księżniczki podczas wyprawy na pustynię, czy wyobrazić sobie smak wszystkich opisanych dań a potem zamknąć książkę i z powrotem być szarym człowieczkiem bezpiecznym w świecie zachodu. A stosunku do kotów nigdy Arabom nie wybaczę.Za przyjemność lektury dziękuje wydawnictwu Znak.
Każda dziewczynka marzy o tym aby zostać księżniczką... zdanie wyświechtane i w dzisiejszych czasach już mocno nieaktualne.
Cay Garcia - autorka i głowna bohaterka nie jest zadowolona ze swojego życia. Praca w centrum handlowym ją frustruje, nie daje żadnej satysfakcji. Jednak "stosunkowo zaawansowany wiek" nie ogranicza jej przed porzuceniem znanego, ale nie satysfakcjonującego trybu życia, na rzecz wielkich zmian. Jak się okazuje do wielkich zmian prowadzi ją kurs kamerdynerski, otwierający grzwi do wszelkich pałaców na świeie, również w kraju zamkniętym i niedostępnym dla innych - Arabii Saudyjskiej.
"Za drzwiami pałacu" Cay Garcia wydawnictwa Znak Literanova.Książka wile obiecuje- cytaty z okładki mówią o „baśniowych przyjęciach na pustyni", „za zasłoną bogactw kryje się nieszczęśliwa dziewczyna, która w bezsenne noce marzy o byciu kimś zwyczajnym" i nawet „szokujący obraz życia w rezydencji saudyjskiej księżniczki". Niestety niewiele z tych obietnic spełnia. Autorka podaje się za byłą kamerdynerkę księżniczki i mówi, że ze względów bezpieczeństwa ukrywa się pod pseudonimem. Faktycznie podaje kilka dramatycznych przykładów rzeczy, które dzieją się w pałacu. Całość jednak jest dość miałka i nieprzekonywująca. W zasadzie najbardziej dramatyczne i chwytające za serce są opisy traktowania... kotów. I to nie przez arystokrację, a przez wszystkich Saudyjczyków. Nie ma obiecanej wycieczki w głąb psychiki nieszczęśliwej arystokratki i wcale nie zyskuje się pewności, że księżniczka marzy o byciu zwykłą dziewczyną. Raczej wręcz odwrotnie. A wiele obiecujący (po okładce) dramat ostatecznie przeradza się w rzewną love story, której jedynym plusem jest to, że bohaterowie są po 50tce (powiew świeżości, acz niewystarczający). Z atutów książki mogę wymienić lekkość i niezobowiązujący styl. Czyta się szybko, łatwo i jeśli ktoś ma ochotę na lekturę która będzie niewielkim „czytadełkiem", bez konieczności specjalnych przemyśleń, może śmiało sięgać po panią C.
Powieść „Za drzwiami pałacu" nie okazała się aż tak fascynująca jak się spodziewałam po zapoznaniu się z streszczeniem. Nie znalazłam tam opisów oszałamiającego życia i bogactwa saudyjskiej księżniczki. Owszem są relacje z życia codziennego jednak w moim odczuciu przedstawiono księżniczkę jako osobę kapryśna, niegrzeczną. Właściwe to tylko dowiedziałam się , że ciągle ona krzyczy, pogania i jest niezadowolona z pracy służby. Tak to przedstawiła autorka Cay Garcia. Autorka próbowała przedstawić relacje pomiędzy księżniczką a służba, częściowo jej się to udało. Autorka będąc asystentką i mając pod sobą pozostałe służące ciągle opisuje że tylko sprzątają, gotuje, musi przestrzegać procedury, musi znosić wyzwiska i grubiańskie zachowanie księżniczki, i na tym się koncentruje bardziej jako opis życia w pałacu. Poza praca wspomina , że odbywały się spotkania z innymi służącymi, trochę przedstawiła swoje życie prywatne, romans z Serge.Sama powieść czyta się dobrze, chociaż w prawie każdym rozdziale jest mowa o poniżaniu jej i innych. Czytając odnosi się wrażenie powtarzanych kwestii, sytuacji, zdarzeń.Nie jest to ani romansidło, ani literatura faktów. Ot można poczytać ale bez zachwytów. Nie utkwi nam w pamięci na długo.
Autorka książki,ukrywająca się pod pseudonimem,po ukończeniu kursu kamerdynerskiego zostaje asystentką saudyjskiej księżniczki.Sfrustrowana dotychczasową pracą postanawia spróbować czegoś nowego.Trafia w sam środek innego świata,innej kultury.Choć na początku trudno jej się przystosować,chyba nie żałuje swojej decyzji,zwłaszcza,że na miejscu dane jest jej przeżyć wielką miłość.Jak dla mnie książka skończyła się zdecydowanie za szybko.Chętnie przeczytałabym więcej.