W ramionach gwiazd Amie Kaufman, Meagan Spooner Książka
Wydawnictwo: | Otwarte |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 488 |
Format: | 136x205mm |
Rok wydania: | 2016 |
Szczegółowe informacje na temat książki W ramionach gwiazd
Wydawnictwo: | Otwarte |
EAN: | 9788375151008 |
Autor: | Amie Kaufman, Meagan Spooner |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 488 |
Format: | 136x205mm |
Rok wydania: | 2016 |
Data premiery: | 2016-02-24 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Otwarte Sp. z o.o. Smolki 5 lok. 302 30-513 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do W ramionach gwiazd
Inne książki Amie Kaufman, Meagan Spooner
Oceny i recenzje książki W ramionach gwiazd
LiLAC TO DZIEWCZYNA DO KTÓREJ NIE MOŻE ZBLIŻYĆ SIĘ ŻADEN MĘŻCZYZNA. JEST ROZPIESZCZONĄ PRZEZ OJCA KSIĘŻNICZKĄ, KTÓRA POZA PIERWSZYM SAMOTNYM REJSEM STATKIEM KOSMICZNYM, NIE MA W SWOIM ŻYCIU WIĘCEJ UCIECH.
Pierwszego spotkania Lilac i Tarvera nie można uznać za udane. Dzielą ich klasy społeczne, lecz w obliczu zagrożenia nie liczy się status, a szczęście. Los sprawia, że podczas awarii największego promu wycieczkowego w galaktyce, bohaterowie trafiają do jednej kapsuły ratunkowej. Ikar rozbija się na nieznanej planecie i tylko ta dwójka uchodzi z życiem. Teraz muszą stawić czoło nieznanemu i poszukać sposobu na ocalenie.O tej książce od dawna huczała blogosfera i kiedy nadążyła się okazja, bez namysłu zabrałam się za lekturę. Jeśli o jakieś książce jest głośno, wymagania rosną i moje wyobrażenie początkowo nie zostało spełnione. Pierwsze kilka rozdziałów niczym szczególnym się nie wyróżnia, jednak nie mogę powiedzieć, że źle się czytało. Wręcz przeciwnie, lektura wciąga od pierwszych stron, lecz liczyłam na wielkie bum! Które ostatecznie dostałam.Jest to historia dwójki bohaterów. Lilac i Tarver naprzemiennie prowadzą nas przez tę historię, każdy rozdział jest oddzielony od siebie fragmentem przesłuchania majora Tarvera i były to moje ulubione momenty. Od początku między bohaterami iskrzy. Dziewczyna, córka najbogatszego człowieka w galaktyczne i bohater wojenny. Oboje nieustannie sprzeczają się, a ich sarkastyczne docinki były wyszlifowane do perfekcji. W pewnym momencie zaczęłam zastanawiać się, czy aby na pewno między nimi wybuchnie namiętne uczucie, lecz z biegiem wydarzeń bohaterowie zbliżali się do siebie coraz bardziej. Tarvera obdarzyłam sympatią od samego początku, względem Lilac nie byłam już tak łaskawa. Dziewczyna żyła w innym świecie, bez zagrożeń i tę rozpieszczoną dziewczynę rzucono na głęboką wodę. Zestawiając bohaterkę z początku książki z tą silną dziewczyną z końca powieści, jest ogromna różnica. Zaszła w niej diametralna zmiana i mogę być tylko pełna uznania kreacji postaci.Pewne wydarzenie w książce sprawia, że dobra, aczkolwiek niczym niewyróżniająca się powieść staję się zjawiskowa i niezapomniana. Pomimo, że uczucie między bohaterami odgrywa ważną rolę, to nie nazwę tej książki stricte romansem. Jest to połączenie sciene fiction, thrilleru, przygody oraz namiętności. Ten mix gatunków wypadł znakomicie. Tempo jest zrównoważone, a napięcie z każdym rozdziałem coraz większe. Nowa planeta skrywa tajemnice i prawdziwą przyjemnością było odkrywanie jej razem z bohaterami.„W ramionach gwiazd" to książka o życiu, międzygalaktycznej miłości, walce o przetrwanie i przede wszystkim o poświęceniu. To właśnie umiejętność rezygnowania z własnych priorytetów zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Emocję płynące z ich wyprawy i walki o życie oraz poznanie prawdy, sprawiły, że bez pamięci uległam magii tej książki.Polecam 5+/6
Czy zastanawialiście się co może powstać z połączenia największych filmowych hitów ostatniej dekady ? Przyznaję szczerzę ,iż sama nie miałam zielonego pojęcia , aż do momentu w którym postanowiłam zaznajomić się z dziełem Amie Kaufman i Meagan Spooner. Trzeba przyznać ,iż zabieg zastosowany przez obie Panie jest wprost genialny . Pomysł na upchnięcie do książki dla nastolatków motywów zaczerpniętych z Armagedonu i Titanica jest bardzo odważy ,a za razem nie tuzinkowy .Między galaktyczna historia jest powiewem świeżości . Dzieło ma szanse zostać zauważone gąszczu bestsellerów o tematyce znanej każdemu młodocianemu czytelnikowi. W końcu, który raz z kolei można czytać książkę opartą na motywach największych książkowych gigantów .,,W RAMIONACH GWIAZD'' nie znajdziemy irytującego trójkąta miłosnego ani też przy głupawych nastolatek czekających na księcia w lśniącej zbroi , który posiada kręgosłup ulepiony z gumy do żucia . Historia nakreślona piórem Amie Kaufman i Meagan Spooner wyrywa się poza schemat . Bohaterowie zostali ulepieni z porządnej gliny ,a raczej z międzygalaktycznych gwiazd . Oczywiście w dziele nie brakuję miłosnych elementów , które raz po raz przeplatają się z humorem i ciętym językiem bohaterów . Od samego początku pokochałam głównego męskiego bohatera w którego wciela się młody i pełny uroku wojenny bohater - Tarver . Zaskarbienie sobie mojej sympatii w przypadku Lilac - córki najbogatszego gościa w całej galaktyce trwało nieco dłużej . Pomimo szczerych obaw dotyczących kobiecej postaci , Lilac niejednokrotnie udowadnia siłę swojego charakteru .Cała historia jest warta uwagi , postacie nie doprowadzające czytelnika do furii oraz ukazanie opowieści z męskiej i kobiecej perspektywy to za całą pewnością atuty książki .Czy zatem warto zaczytać się w międzygalaktycznej opowieści ,,W RAMIONACH GWIAZD'' pióra Amie Kaufman i Meagan Spooner ? Oczywiście że tak . Jest to z całą pewnością miła odmiana dla książkowych maniaków , którzy szukają czegoś lekkiego i niezobowiązującego na długie letnie wieczory .
Czy zastanawialiście się co może powstać z połączenia największych filmowych hitów ostatniej dekady ? Przyznaję szczerzę ,iż sama nie miałam zielonego pojęcia , aż do momentu w którym postanowiłam zaznajomić się z dziełem Amie Kaufman i Meagan Spooner. Trzeba przyznać ,iż zabieg zastosowany przez obie Panie jest wprost genialny . Pomysł na upchnięcie do książki dla nastolatków motywów zaczerpniętych z Armagedonu i Titanica jest bardzo odważy ,a za razem nie tuzinkowy .Między galaktyczna historia jest powiewem świeżości . Dzieło ma szanse zostać zauważone gąszczu bestsellerów o tematyce znanej każdemu młodocianemu czytelnikowi. W końcu, który raz z kolei można czytać książkę opartą na motywach największych książkowych gigantów .,,W RAMIONACH GWIAZD'' nie znajdziemy irytującego trójkąta miłosnego ani też przy głupawych nastolatek czekających na księcia w lśniącej zbroi , który posiada kręgosłup ulepiony z gumy do żucia . Historia nakreślona piórem Amie Kaufman i Meagan Spooner wyrywa się poza schemat . Bohaterowie zostali ulepieni z porządnej gliny ,a raczej z międzygalaktycznych gwiazd . Oczywiście w dziele nie brakuję miłosnych elementów , które raz po raz przeplatają się z humorem i ciętym językiem bohaterów . Od samego początku pokochałam głównego męskiego bohatera w którego wciela się młody i pełny uroku wojenny bohater - Tarver . Zaskarbienie sobie mojej sympatii w przypadku Lilac - córki najbogatszego gościa w całej galaktyce trwało nieco dłużej . Pomimo szczerych obaw dotyczących kobiecej postaci , Lilac niejednokrotnie udowadnia siłę swojego charakteru .Cała historia jest warta uwagi , postacie nie doprowadzające czytelnika do furii oraz ukazanie opowieści z męskiej i kobiecej perspektywy to za całą pewnością atuty książki .Czy zatem warto zaczytać się w międzygalaktycznej opowieści ,,W RAMIONACH GWIAZD'' pióra Amie Kaufman i Meagan Spooner ? Oczywiście że tak . Jest to z całą pewnością miła odmiana dla książkowych maniaków , którzy szukają czegoś lekkiego i niezobowiązującego na długie letnie wieczory .
Pierwszego spotkania Lilac i Tarvera nie można uznać za udane. Dzielą ich klasy społeczne, lecz w obliczu zagrożenia nie liczy się status, a szczęście. Los sprawia, że podczas awarii największego promu wycieczkowego w galaktyce, bohaterowie trafiają do jednej kapsuły ratunkowej. Ikar rozbija się na nieznanej planecie i tylko ta dwójka uchodzi z życiem. Teraz muszą stawić czoło nieznanemu i poszukać sposobu na ocalenie.O tej książce od dawna huczała blogosfera i kiedy nadążyła się okazja, bez namysłu zabrałam się za lekturę. Jeśli o jakieś książce jest głośno, wymagania rosną i moje wyobrażenie początkowo nie zostało spełnione. Pierwsze kilka rozdziałów niczym szczególnym się nie wyróżnia, jednak nie mogę powiedzieć, że źle się czytało. Wręcz przeciwnie, lektura wciąga od pierwszych stron, lecz liczyłam na wielkie bum! Które ostatecznie dostałam.Jest to historia dwójki bohaterów. Lilac i Tarver naprzemiennie prowadzą nas przez tę historię, każdy rozdział jest oddzielony od siebie fragmentem przesłuchania majora Tarvera i były to moje ulubione momenty. Od początku między bohaterami iskrzy. Dziewczyna, córka najbogatszego człowieka w galaktyczne i bohater wojenny. Oboje nieustannie sprzeczają się, a ich sarkastyczne docinki były wyszlifowane do perfekcji. W pewnym momencie zaczęłam zastanawiać się, czy aby na pewno między nimi wybuchnie namiętne uczucie, lecz z biegiem wydarzeń bohaterowie zbliżali się do siebie coraz bardziej. Tarvera obdarzyłam sympatią od samego początku, względem Lilac nie byłam już tak łaskawa. Dziewczyna żyła w innym świecie, bez zagrożeń i tę rozpieszczoną dziewczynę rzucono na głęboką wodę. Zestawiając bohaterkę z początku książki z tą silną dziewczyną z końca powieści, jest ogromna różnica. Zaszła w niej diametralna zmiana i mogę być tylko pełna uznania kreacji postaci.Pewne wydarzenie w książce sprawia, że dobra, aczkolwiek niczym niewyróżniająca się powieść staję się zjawiskowa i niezapomniana. Pomimo, że uczucie między bohaterami odgrywa ważną rolę, to nie nazwę tej książki stricte romansem. Jest to połączenie sciene fiction, thrilleru, przygody oraz namiętności. Ten mix gatunków wypadł znakomicie. Tempo jest zrównoważone, a napięcie z każdym rozdziałem coraz większe. Nowa planeta skrywa tajemnice i prawdziwą przyjemnością było odkrywanie jej razem z bohaterami.„W ramionach gwiazd" to książka o życiu, międzygalaktycznej miłości, walce o przetrwanie i przede wszystkim o poświęceniu. To właśnie umiejętność rezygnowania z własnych priorytetów zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Emocję płynące z ich wyprawy i walki o życie oraz poznanie prawdy, sprawiły, że bez pamięci uległam magii tej książki.Polecam 5+/6
LiLAC TO DZIEWCZYNA DO KTÓREJ NIE MOŻE ZBLIŻYĆ SIĘ ŻADEN MĘŻCZYZNA. JEST ROZPIESZCZONĄ PRZEZ OJCA KSIĘŻNICZKĄ, KTÓRA POZA PIERWSZYM SAMOTNYM REJSEM STATKIEM KOSMICZNYM, NIE MA W SWOIM ŻYCIU WIĘCEJ UCIECH.