Całkiem obcy człowiek Stead Rebecca Książka
Wydawnictwo: | IUVI |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 328 |
Format: | 135x205mm |
Rok wydania: | 2017 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Całkiem obcy człowiek
Wydawnictwo: | IUVI |
EAN: | 9788379660308 |
Autor: | Stead Rebecca |
Tłumaczenie: | Krystyna Kornas |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 328 |
Format: | 135x205mm |
Rok wydania: | 2017 |
Data premiery: | 2017-02-24 |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo IUVI Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka Jawna Półłanki 12C 30-740 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Całkiem obcy człowiek
Inne książki Stead Rebecca
Inne książki z kategorii Literatura młodzieżowa
Oceny i recenzje książki Całkiem obcy człowiek
Książki z nurtu powieści dla młodzieży, prawdę mówiąc nie przedstawiają sobą żadnej wartości. Ot, durnowate powieścidła w zasadzie o niczym, które, niepojętnie królują na różnego rodzaju rankingach. Pierwsza miłość, szkoła, przyjaźń i reszta dupereli. I nie chodzi tu o to, że tylko ja tak myślę, bo młodzieżą byłem całkiem dawno temu. Skądże! Umiem czytać po prostu i żadne doznania mi nie towarzyszą, gdy zagłębiam się w tą czy tamtą lekturę, która krzyczy z okładki, że zmieni moje życie na lepsze zapewne.
Książki z nurtu powieści dla młodzieży, prawdę mówiąc nie przedstawiają sobą żadnej wartości. Ot, durnowate powieścidła w zasadzie o niczym, które, niepojętnie królują na różnego rodzaju rankingach. Pierwsza miłość, szkoła, przyjaźń i reszta dupereli. I nie chodzi tu o to, że tylko ja tak myślę, bo młodzieżą byłem całkiem dawno temu. Skądże! Umiem czytać po prostu i żadne doznania mi nie towarzyszą, gdy zagłębiam się w tą czy tamtą lekturę, która krzyczy z okładki, że zmieni moje życie na lepsze zapewne.Jednak-jak zapewne wszystkim wiadomo i od tego są wyjątki, które według reguły powinny we wszystkim występować. "Całkiem obcy człowiek", to tego rodzaju powieść. Zapewne trudno ją nazwać arcydziełem, ale jest lekka w odbiorze i czyta się całkiem znośnie. Zacznijmy może od początku.Ta publikacja, to przede wszystkim opowieść o przyjaźni między młodymi ludźmi. Taka przyjaźń raz zdobyta trwa praktycznie latami. Niecodzienne sytuacje, wariackie zakłady, za poważny starszy brat i jeszcze więcej.Całkiem sympatyczna książka, która zapewne trochę młodszych czytelników usatysfakcjonuje. Myślę sobie, że przyjaźń właśnie na tym polega, jak to przedstawione jest tutaj. Na przebaczaniu, trwaniu przy sobie, a czasem na porządnym wstrząśnięciu tą drugą osobą. Życie nie jest różowe, ale w grupie raźniej. Polecam, zachęcam do lektury.
Książki z nurtu powieści dla młodzieży, prawdę mówiąc nie przedstawiają sobą żadnej wartości. Ot, durnowate powieścidła w zasadzie o niczym, które, niepojętnie królują na różnego rodzaju rankingach. Pierwsza miłość, szkoła, przyjaźń i reszta dupereli. I nie chodzi tu o to, że tylko ja tak myślę, bo młodzieżą byłem całkiem dawno temu. Skądże! Umiem czytać po prostu i żadne doznania mi nie towarzyszą, gdy zagłębiam się w tą czy tamtą lekturę, która krzyczy z okładki, że zmieni moje życie na lepsze zapewne.Jednak-jak zapewne wszystkim wiadomo i od tego są wyjątki, które według reguły powinny we wszystkim występować. "Całkiem obcy człowiek", to tego rodzaju powieść. Zapewne trudno ją nazwać arcydziełem, ale jest lekka w odbiorze i czyta się całkiem znośnie. Zacznijmy może od początku.Ta publikacja, to przede wszystkim opowieść o przyjaźni między młodymi ludźmi. Taka przyjaźń raz zdobyta trwa praktycznie latami. Niecodzienne sytuacje, wariackie zakłady, za poważny starszy brat i jeszcze więcej.Całkiem sympatyczna książka, która zapewne trochę młodszych czytelników usatysfakcjonuje. Myślę sobie, że przyjaźń właśnie na tym polega, jak to przedstawione jest tutaj. Na przebaczaniu, trwaniu przy sobie, a czasem na porządnym wstrząśnięciu tą drugą osobą. Życie nie jest różowe, ale w grupie raźniej. Polecam, zachęcam do lektury.
Książki z nurtu powieści dla młodzieży, prawdę mówiąc nie przedstawiają sobą żadnej wartości. Ot, durnowate powieścidła w zasadzie o niczym, które, niepojętnie królują na różnego rodzaju rankingach. Pierwsza miłość, szkoła, przyjaźń i reszta dupereli. I nie chodzi tu o to, że tylko ja tak myślę, bo młodzieżą byłem całkiem dawno temu. Skądże! Umiem czytać po prostu i żadne doznania mi nie towarzyszą, gdy zagłębiam się w tą czy tamtą lekturę, która krzyczy z okładki, że zmieni moje życie na lepsze zapewne.