W książce Mizińskiej, niczym w kotle czarodziejki (dobrej czarownicy), wymieszane są te trzy rodzaje miłości; mamy więc zagęszczony eliksir z Erosa, Agape i Storge. Oto trzy składniki fundamentu tej książki i trzy główne „napędy” Autorki. Jest też w tle i inny „napęd” zapewne – chęć, aby coś po sobie zostawić, aby uwieczniając innych, i siebie uwiecznić. Jest to książka przesycona poezją, dobrą poezją (na szczęście nie jest to proza poetycka), w której wyraża się owa potrójna miłość". Jacek Breczko (posłowie)
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem