Takiej draki Wrocław jeszcze nie widział!
Początek lat 50. Funkcjonariuszom milicji i ubecji sen z powiek spędza bestialski morderca pozostawiający makabryczny szlak zwłok pozbawionych krwi. Tajemnicza sekta poszukuje w mieście zaginionej podczas wojny relikwii.
Kto stoi za niewytłumaczalnymi morderstwami? Jaki związek ze sprawą ma czarna pobieda krążąca nocami po ulicach powojennego Wrocławia?
Czy w starych podaniach kryje się ziarno prawdy?
Jedną z najdziwniejszych kryminalnych zagadek miasta rozwiązać może wyłącznie grupa z prawdziwych oryginałów: młody i ideowy student, żywiołowy majster z drukarni, porucznik milicji i leciwy jegomość.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem