Podobno macierzyństwo to najpiękniejszy czas w życiu każdej kobiety…
Weronika jest matką czteroletnich bliźniaków. Kiedy dowiedziała się, że jest w kolejnej ciąży, wpadła w panikę. Dziewczyna nigdy nie mogła liczyć na wsparcie bliskich. Poza tym żyła dość aktywnie. Zajmowała się prowadzeniem bloga o macierzyństwie, organizowała sesje zdjęciowe, ciągle żyła w biegu. To nie czas i miejsce na trzecie dziecko…
Po narodzinach synka uwierzyła, że da sobie radę. Nie trwało to zbyt długo. Każdy kolejny dzień stawał się coraz trudniejszy. Mały płakał całymi nocami, bliźniaki były o niego zazdrosne, ojciec dzieci przesiadywał w pracy do późna. Weronika traciła nadzieję, że odzyska dawną siłę. W głowie ciągle słyszała płacz dziecka. Wiedziała, że depresja poporodowa istnieje, ale nigdy nie przypuszczała, że może jej dotyczyć.
To była noc, gdy Weronika marzyła o tym, aby synek ucichł choć na chwilę. Nie chciała go skrzywdzić, nie była sobą… A może jednak?
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem