To, czym zajmuję się w tych szkicach, nazwać można próbą włączenia się do refleksji na temat tekstów, które powstawały w naszej literaturze najdawniejszej, a których autorzy wpływali na samorozumienie wspólnoty odbiorców kultury piśmienniczej, początkowo zapewne nielicznej, a z czasem coraz liczniejszej, żyjącej w ramach organizacji państwowej na pewnym określonym terenie w Europie. Na tym terenie (i w tej to wspólnocie) stopniowo artykułowało się, tak samo pod wpływem różnych historycznych wydarzeń, poczucie „polskości”. Ci ludzie, ich formuły słowne, ich spostrzeżenia, wszystko to układało się w pewien ciąg. W pewną wielowiekową opowieść, której my dzisiaj jesteśmy spadkobiercami.
Nazywam te teksty, te wypowiedzi „punktami krystalizacji”.
Oczywiście termin użyty przeze mnie jest swoistą metaforą tekstów kluczowych, w których dochodzi do głosu owa właśnie krystalizacja stanu świadomości wspólnotowej danego czasu i dzięki wielowiekowej lekturze tego typu wypowiedzi „krystalizacyjnych” mamy do czynienia z narastającą w czasie czy nawarstwiającą się refleksją.
Od Autora
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem