Nazwij to snem mk

Henry Roth

Nazwij to snem mk

Broszurowa ze skrzydełkami
Liczba stron: 576
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty

52,50 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

52,50 zł - sugerowana cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

Wydana po raz pierwszy w 1934 powieść z początku nie odniosła wielkiego sukcesu sprzedażowego, choć krytycy byli nią zachwyceni, a dziś uważana jest za arcydzieło żydowsko-amerykańskiej literatury i klasyczną powieść o imigrantach.

Zauważona została dopiero przy okazji wznowienia w roku 1964, do którego pisarza namówił jego agent i wydawca. Przy swoim drugim wejściu na rynek, „Nazwij to snem” odniosło spektakularny sukces i w krótkim czasie sprzedało się w ponad milionie egzemplarzy.

Powieść znalazła się na opublikowanej w 2005 roku liście 100 najlepszych powieści napisanych w języku angielskim po 1923 roku magazynu TIME.

Dawid Schearl to jeszcze mały chłopiec. Syn żydowskich imigrantów, mieszkający z rodziną w nowojorskich slumsach. Wraz z nim poznajemy brutalny i bezwzględny, pełen konfliktów świat ludzi starających ułożyć sobie życie na obczyźnie. Nowego, obcego miasta, w którym trudno się zadomowić nie równoważą chłopcu niestety trudne stosunki rodzinne.

Przez ponad trzydzieści lat „Nazwij to snem” pozostawało jedyną powieścią Rotha. Zmieniło się to dopiero napisany u schyłku życia, po prawie sześćdziesięciu latach milczenia, cykl autobiograficznych powieści „Mercy of a Rude Stream”.

Rzucił on nowe światło na część wywołujących kontrowersje kazirodczych wątków przedstawionych w „Nazwij to snem”. Wywołało to spór z Rose Broder, siostrą pisarza, która zagroziła wydawnictwu St Martin procesem sądowym i zażądała usunięcia owych wątków z udziałem postaci, której była pierwowzorem – Minnie Stigman – z kolejnych powieści w cyklu. W toku ugody wydawnictwo zapłaciło Rose 10 000 dolarów. Drugi tom powieści, choć wciąż z kontrowersyjnymi wątkami, ukazał się z adnotacją, że „ta powieść w żadnym wypadku nie jest autobiografią i nie powinna być jako taka czytana”, w kolejnych zaś – owe wątki zostały usunięte. W "Nazwij to snem" nie było oczywiście możliwości, by cokolwiek zmienić.

Robert Weil – redaktor Rotha w St. Martin – przyznał, że w celu zabezpieczenia wydawnictwa na wypadek procesu sądowego odbył z Rothem, nagrany na wideo, wywiad, w którym ustalił, które wątki powieści są autobiograficzne. Weil twierdzi, że Henry Roth potwierdził prawdziwość wątków kazirodczych.

Polecane tytuły

Materiały o książce

Recenzje

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem