Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Adam
17/06/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Nadchodząca fala" to książka, która obiecuje spojrzenie z wnętrza świata technologii, szczególnie z perspektywy sztucznej inteligencji (AI) i jej wpływu na przyszłość ludzkości. Jako czytelnik, poczułem, że autor rzeczywiście jest dobrze zorientowany w temacie, co daje książce wiarygodność. Jednak z drugiej strony, często brakowało mi konkretów i głębszej analizy, które pomogłyby lepiej zrozumieć omawiane kwestie. Książka stawia tezę, że technologia rozwija się falami, a obecnie znajdujemy się na początku nowej fali, której głównymi motorami są modele językowe (LLM) i syntetyczna biologia. Autor sugeruje, że te technologie mają moc przekształcenia świata na niespotykaną dotąd skalę. To podejście jest fascynujące, ale wydaje się zbyt ogólne i momentami przerysowane. Jednym z głównych założeń książki jest potrzeba odpowiedniego zarządzania technologią, aby była ona siłą działającą na rzecz dobra, a nie zła. Autor proponuje, aby rządy regulowały rozwój technologii, kontrolując kluczowe zasoby i punkty węzłowe. To założenie wydaje się naiwne i mało realistyczne, biorąc pod uwagę złożoność i globalny charakter technologicznego ekosystemu. Przykładem takiego naiwnego założenia jest stwierdzenie, że kontrola nad 80% piasku używanego w półprzewodnikach może zapewnić kontrolę nad całą branżą. Historia pokazuje, że regulacje i kontrole często prowadzą do przeniesienia działalności w inne miejsca, a nie do skutecznego zarządzania technologią. Książka zwraca uwagę na to, że technologie takie jak druk 3D i AI są często błędnie rozumiane. Na przykład autor obala mit, że druk 3D znacząco obniża koszty i czas budowy domów, zamiast tego podkreślając jego ograniczone zastosowania. W kontekście AI, wskazuje, że rewolucja w odkrywaniu leków jest hamowana przez wybór celów i toksykologię, a nie przez ograniczenia w obliczeniach komputerowych. Co ciekawe, autor zauważa, że postrzeganie technologii jako fal jest bardziej odzwierciedleniem naszego doświadczenia jej wpływu, niż samego tempa rozwoju technologicznego. Rozwój technologii jest stały, ale jego efekty odczuwamy falowo. Historyczne przykłady, takie jak krosno mechaniczne, pokazują, że drobne zmiany mogą prowadzić do ogromnych przekształceń społeczeństwa. Jednym z głównych błędów książki jest założenie, że rozwój technologii jest liniowy i przewidywalny. Historia pokazuje, że często jest to proces chaotyczny, pełen prób i błędów, gdzie teoretyczne podstawy często pojawiają się po praktycznych zastosowaniach. Podsumowując, "Nadchodząca fala" oferuje ciekawe spojrzenie na obawy i nadzieje związane z przyszłością AI i technologii. Jednak mimo interesującej perspektywy i niektórych trafnych obserwacji, książka często podaje zbyt uproszczone rozwiązania i wnioski. To wciąż wartość dodana dla tych, którzy chcą lepiej zrozumieć, co technologiczni insajderzy myślą o przyszłości, ale warto podejść do niej z należytą ostrożnością i krytycznym umysłem.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Nadchodząca fala" to książka, która obiecuje spojrzenie z wnętrza świata technologii, szczególnie z perspektywy sztucznej inteligencji (AI) i jej wpływu na przyszłość ludzkości. Jako czytelnik, poczułem, że autor rzeczywiście jest dobrze zorientowany w temacie, co daje książce wiarygodność. Jednak z drugiej strony, często brakowało mi konkretów i głębszej analizy, które pomogłyby lepiej zrozumieć omawiane kwestie. Książka stawia tezę, że technologia rozwija się falami, a obecnie znajdujemy się na początku nowej fali, której głównymi motorami są modele językowe (LLM) i syntetyczna biologia. Autor sugeruje, że te technologie mają moc przekształcenia świata na niespotykaną dotąd skalę. To podejście jest fascynujące, ale wydaje się zbyt ogólne i momentami przerysowane. Jednym z głównych założeń książki jest potrzeba odpowiedniego zarządzania technologią, aby była ona siłą działającą na rzecz dobra, a nie zła. Autor proponuje, aby rządy regulowały rozwój technologii, kontrolując kluczowe zasoby i punkty węzłowe. To założenie wydaje się naiwne i mało realistyczne, biorąc pod uwagę złożoność i globalny charakter technologicznego ekosystemu. Przykładem takiego naiwnego założenia jest stwierdzenie, że kontrola nad 80% piasku używanego w półprzewodnikach może zapewnić kontrolę nad całą branżą. Historia pokazuje, że regulacje i kontrole często prowadzą do przeniesienia działalności w inne miejsca, a nie do skutecznego zarządzania technologią. Książka zwraca uwagę na to, że technologie takie jak druk 3D i AI są często błędnie rozumiane. Na przykład autor obala mit, że druk 3D znacząco obniża koszty i czas budowy domów, zamiast tego podkreślając jego ograniczone zastosowania. W kontekście AI, wskazuje, że rewolucja w odkrywaniu leków jest hamowana przez wybór celów i toksykologię, a nie przez ograniczenia w obliczeniach komputerowych. Co ciekawe, autor zauważa, że postrzeganie technologii jako fal jest bardziej odzwierciedleniem naszego doświadczenia jej wpływu, niż samego tempa rozwoju technologicznego. Rozwój technologii jest stały, ale jego efekty odczuwamy falowo. Historyczne przykłady, takie jak krosno mechaniczne, pokazują, że drobne zmiany mogą prowadzić do ogromnych przekształceń społeczeństwa. Jednym z głównych błędów książki jest założenie, że rozwój technologii jest liniowy i przewidywalny. Historia pokazuje, że często jest to proces chaotyczny, pełen prób i błędów, gdzie teoretyczne podstawy często pojawiają się po praktycznych zastosowaniach. Podsumowując, "Nadchodząca fala" oferuje ciekawe spojrzenie na obawy i nadzieje związane z przyszłością AI i technologii. Jednak mimo interesującej perspektywy i niektórych trafnych obserwacji, książka często podaje zbyt uproszczone rozwiązania i wnioski. To wciąż wartość dodana dla tych, którzy chcą lepiej zrozumieć, co technologiczni insajderzy myślą o przyszłości, ale warto podejść do niej z należytą ostrożnością i krytycznym umysłem.