Przyjemność w czasie niepokoju
Grudzień to ten czas w roku, kiedy szczególnie zależy nam, by doświadczać przyjemności i dzielić się nią z innymi. Dbamy o świąteczne spotkania, dobre jedzenie, upominki dla najbliższych, troszczymy się o atmosferę ciepła i bliskości. Jednak sytuacja na polsko-białoruskiej granicy, wydarzająca się katastrofa klimatyczna i inne problemy, z którymi mierzy się świat i nasz kraj, coraz częściej sprawiają, że zadajemy sobie pytanie, czy w ogóle mamy jeszcze prawo do przyjemności i czy jedynym uczciwym rozwiązaniem nie jest wyraźne samoograniczenie.
Przedświąteczna gorączka napędza konsumpcyjne mechanizmy i niejednokrotnie powoduje, że gubimy się w nadmiarze bodźców i wrażeń. Trudno nam wówczas przyjrzeć się sobie i odpowiedzieć na pytanie, co rzeczywiście pomogłoby nam poczuć się dobrze.
Jak odkryć, co naprawdę sprawia nam radość? W jaki sposób nauczyć się zmysłowego doświadczania rzeczywistości? Czy życie w umiarze oznacza koniec przyjemności? Jak cieszyć się seksem na każdym etapie życia? Czy od przyjemności można się uzależnić?
Odpowiadają:
Jacek Buczny, Kamil Fejfer, Alicja Długołęcka, Dominika Słowik, Małgorzata Lebda i Kwiat Jabłoni
Ponadto w numerze:
„Mam nowe życie”. Dramat i ocalenie na polsko-białoruskiej granicy
W.G. Sebald, czyli melancholik w epoce późnego antropocenu
Pierwsze słowo w państwie. Olga Gitkiewicz o pojęciu troski
Agnieszka Burton: Jedna trzecia Australijczyków nie wyznaje żadnej religii
Felietony Filipa Springera, Olgi Gitkiewicz i Janusza Poniewierskiego
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem