PayPo – KUP TERAZ, ZAPŁAĆ PÓŹNIEJ!SZCZEGÓŁY>>

Rzym Robert Hughes Książka

Rzym
52,43 zł
69,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: Magnum
Rodzaj oprawy: Okładka twarda z obwolutą
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 492
Format: 155x240mm
Rok wydania: 2012
Zobacz więcej
Błyskotliwa i bardzo osobista biografia Rzymu od jego mitycznego założenia przez Romulusa i Remusa po czasy Berlusconiego. Autor, wybitny krytyk sztuki, zabiera nas w urzekającą podróż przez dzieje jednego z najbardziej fascynujących miast świata. Opisuje przełomowe wydarzenia polityczne z długiej historii Rzymu i życie codzienne jego mieszkańców, przygląda się wspaniałej architekturze i wielkim dziełom artystów. Na kartach książki, bogatej w interesujące szczegóły, przewija się cała galeria postaci, które tworzyły historię i klimat miasta: cesarzy, papieży, polityków, poetów, malarzy, rzeźbiarzy, architektów i twórców filmowych.

Szczegółowe informacje na temat książki Rzym

Wydawnictwo: Magnum
EAN: 9788389656858
Autor: Robert Hughes
Tłumaczenie: Władysław Jeżewski
Rodzaj oprawy: Okładka twarda z obwolutą
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 492
Format: 155x240mm
Rok wydania: 2012
Data premiery: 2012-11-14
Podmiot odpowiedzialny: WYDAWNICTWO MAGNUM SP. Z O.O.
ul. Narbutta 25a
02-536 Warszawa
PL

Podobne do Rzym

Inne książki Robert Hughes

Inne książki z kategorii Historia

Zapowiedź
Zapowiedź
Zapowiedź
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Oceny i recenzje książki Rzym

Średnia ocen:
7.80 /10
Liczba ocen:
195
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

08/02/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Bardzo nierówno napisana, chociaż fascunująca historia Wiecznego Miasta. W wielu miejscach rażące błędy i niedociągnięcia- np. bazylika S. Maria Maggiore została wybudowana w V a nie IV stuleciu (po soborze efeskim), chociaż legenda o papieżu Liberiuszu została w miarę dobrze przytoczona. Kościoły rotundowe Rzymu, to nie tylko S. Stafano Rotondo, Panteon, ale też S. Constanza. Zupełnie nie rozumiem, jak znalazł się na tej liście u Autora Zamek św. Anioła, to byłe mauzoleum Hadriana, ale nie światynia chrześcijańska. Ponadto kościoły- rotundy to nie bazyliki!!! Autor (a być może tłumacz)nie zadali sobie trudu w staranniejszym rozróżnianiu podstawowych typów dzieł architektonicznych. Powody prześladowań chrześcijan w starożytności i powody krucjat zostaly zupełnie nieprawdziwie skomentowane. Starożytnym Rzymianom obojetne było w kogo lub w co wierzyli, ale z pryncypialnego powodu chrześcijanie nie mogli złożyć ofiary duchom opiekunom cesarza. Zniszczenie Bazyliki Grobu Świętego przez Hakima w 1003 było rzeczywistym powodem ogłoszenia I Krucjaty (w tamtych czasach wieści szerzyły się bardzo wolno!). Rozdział poświecony Renesansowi chaotycznie napisany, Autor przerzuca się od Rafaela do Michała Anioła i na odwrót. Brak info o bizantyjskim Rzymie (6-8 w.) i Rzymie wczesnośredniowiecznym (8-11 w.), łącznie z okresem ciemnym dziejów papiestwa i pontyfikatem Grzegorza VII oraz złupieniem i zniszczeniem Miasta przez hordy Roberta Guiscarda. To wtedy właśnie na dobre przestano użytkować budynki starożytne, a Rzym wszedł w rzeczywiste średniowiecze. Ten okres ten jest omówiony b. pobieżnie, Cola di Renzo nie wystarczy. Brak mi chociaż wspomnienia o Sancta Sanctorum i Mikołaju IV i freskach w niej, Piotrze Cavallinim, warsztacie Cosmatich, itp. itd. Brak wspomnienia o tworczości Giotta i Masolina w Rzymie (freski w S. Pietro i S. Giovanni di Laterano). Brak wspomnienia o Rosellinim przebudowującym przed Bramanterm apsydę S. Pietro. Wiele jeszcze mógłbym wspominać. Autor deklaruje się jako katolik, ale o wielu rzeczach wspomina z taką kpiną, że wątpię w Jego katolicyzm. Sprawa relikwii nie jest wcale tak jednoznaczna. Katakumby były pokryte wspaniałymi dekoracjami freskowymi, które ciągle odkrywane- wskazują na kluczowe aspekty chrześcijaństwa starożytnego. Powód rewolucji konstantyńskiej nie został prawidłowo podany.Opinie historyków są bardzo różne. Z tytułu fałszerstwa Donacji Konstantyna nie można wszystkiego tak potępiać w czambuł, jak to czyni Autor. W tych partiach Autor zniża się do trzeciorzędnego dziennikarzyny. Ale poza tym- książka wciąga i jest naprawdę ciekawa. Wiele ciekawostek.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Bardzo nierówno napisana, chociaż fascunująca historia Wiecznego Miasta. W wielu miejscach rażące błędy i niedociągnięcia- np. bazylika S. Maria Maggiore została wybudowana w V a nie IV stuleciu (po soborze efeskim), chociaż legenda o papieżu Liberiuszu została w miarę dobrze przytoczona. Kościoły rotundowe Rzymu, to nie tylko S. Stafano Rotondo, Panteon, ale też S. Constanza. Zupełnie nie rozumiem, jak znalazł się na tej liście u Autora Zamek św. Anioła, to byłe mauzoleum Hadriana, ale nie światynia chrześcijańska. Ponadto kościoły- rotundy to nie bazyliki!!! Autor (a być może tłumacz)nie zadali sobie trudu w staranniejszym rozróżnianiu podstawowych typów dzieł architektonicznych. Powody prześladowań chrześcijan w starożytności i powody krucjat zostaly zupełnie nieprawdziwie skomentowane. Starożytnym Rzymianom obojetne było w kogo lub w co wierzyli, ale z pryncypialnego powodu chrześcijanie nie mogli złożyć ofiary duchom opiekunom cesarza. Zniszczenie Bazyliki Grobu Świętego przez Hakima w 1003 było rzeczywistym powodem ogłoszenia I Krucjaty (w tamtych czasach wieści szerzyły się bardzo wolno!). Rozdział poświecony Renesansowi chaotycznie napisany, Autor przerzuca się od Rafaela do Michała Anioła i na odwrót. Brak info o bizantyjskim Rzymie (6-8 w.) i Rzymie wczesnośredniowiecznym (8-11 w.), łącznie z okresem ciemnym dziejów papiestwa i pontyfikatem Grzegorza VII oraz złupieniem i zniszczeniem Miasta przez hordy Roberta Guiscarda. To wtedy właśnie na dobre przestano użytkować budynki starożytne, a Rzym wszedł w rzeczywiste średniowiecze. Ten okres ten jest omówiony b. pobieżnie, Cola di Renzo nie wystarczy. Brak mi chociaż wspomnienia o Sancta Sanctorum i Mikołaju IV i freskach w niej, Piotrze Cavallinim, warsztacie Cosmatich, itp. itd. Brak wspomnienia o tworczości Giotta i Masolina w Rzymie (freski w S. Pietro i S. Giovanni di Laterano). Brak wspomnienia o Rosellinim przebudowującym przed Bramanterm apsydę S. Pietro. Wiele jeszcze mógłbym wspominać. Autor deklaruje się jako katolik, ale o wielu rzeczach wspomina z taką kpiną, że wątpię w Jego katolicyzm. Sprawa relikwii nie jest wcale tak jednoznaczna. Katakumby były pokryte wspaniałymi dekoracjami freskowymi, które ciągle odkrywane- wskazują na kluczowe aspekty chrześcijaństwa starożytnego. Powód rewolucji konstantyńskiej nie został prawidłowo podany.Opinie historyków są bardzo różne. Z tytułu fałszerstwa Donacji Konstantyna nie można wszystkiego tak potępiać w czambuł, jak to czyni Autor. W tych partiach Autor zniża się do trzeciorzędnego dziennikarzyny. Ale poza tym- książka wciąga i jest naprawdę ciekawa. Wiele ciekawostek.

Bestsellery

Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość

Nowości

Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Bestseller
Nowość
Bestseller
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Nowość