Niebo istnieje... naprawdę! Burpo Todd Książka

Według treści książki, Colton Burpo miał okazję odwiedzić niebo, które dziecko opisuje jako miejsce identyczne jak to z opisów biblijnych. Dla autora książki, oznacza to, że ludzie chodzą po niebie z dosłownymi aureolami, a Jezus jeździ na koniu o tęczowych barwach. Czy ktoś jednak mógłby mi przypomnieć, gdzie w Biblii tak właśnie jest napisane? To jedno, kiedy wierzymy w istnienie nieba, a zupełnie co innego, gdy próbujemy przekonać, że to właśnie nasze wyobrażenie nieba jest jedynym prawdziwym. Rozumiem, że niebo może być inaczej postrzegane przez różne osoby, ale zamiarem tej książki jest przekonanie dzieci, że ten opis nieba jest prawidłowy. Zdaniem autora, to fundamentalistyczna wersja chrześcijańskiego nieba jest prawdziwa. A argumenty, które są używane do udowodnienia tej tezy, nie mają sensu. Podstawowym argumentem jest, że wszystko, co Colton zobaczył, jest zgodne z opisem nieba w Biblii. Ale tak naprawdę, to co zobaczył Colton, to wyobrażenie nieba wielu fundamentalistów. Duża różnica. Pierwotna książka ma charakter propagandowy, ta dla dzieci ma znamiona indoktrynacji.

Według treści książki, Colton Burpo miał okazję odwiedzić niebo, które dziecko opisuje jako miejsce identyczne jak to z opisów biblijnych. Dla autora książki, oznacza to, że ludzie chodzą po niebie z dosłownymi aureolami, a Jezus jeździ na koniu o tęczowych barwach. Czy ktoś jednak mógłby mi przypomnieć, gdzie w Biblii tak właśnie jest napisane? To jedno, kiedy wierzymy w istnienie nieba, a zupełnie co innego, gdy próbujemy przekonać, że to właśnie nasze wyobrażenie nieba jest jedynym prawdziwym. Rozumiem, że niebo może być inaczej postrzegane przez różne osoby, ale zamiarem tej książki jest przekonanie dzieci, że ten opis nieba jest prawidłowy. Zdaniem autora, to fundamentalistyczna wersja chrześcijańskiego nieba jest prawdziwa. A argumenty, które są używane do udowodnienia tej tezy, nie mają sensu. Podstawowym argumentem jest, że wszystko, co Colton zobaczył, jest zgodne z opisem nieba w Biblii. Ale tak naprawdę, to co zobaczył Colton, to wyobrażenie nieba wielu fundamentalistów. Duża różnica. Pierwotna książka ma charakter propagandowy, ta dla dzieci ma znamiona indoktrynacji.