Fobos. Tom I Victor Dixen Książka

LÉONOR WRAZ Z PIĘCIOMA INNYMI DZIEWCZYNAMI ORAZ SZEŚCIOMA CHŁOPCAMI, ZGŁASZA SIĘ DO KONTROWERSYJNEGO MIŁOSNO-KOSMICZNEGO SHOW. OD DAWNA WIADOMYM JEST, ŻE NIE MA NICZEGO BARDZIEJ CIEKAWEGO NIŻ PODGLĄDANIE LUDZI ZAMKNIĘTYCH ZE SOBĄ W JEDNYM POMIESZCZENIU. TAK WŁAŚNIE DZIEJE SIĘ Z TĄ DWUNASTKĄ.

"Sześć uczestniczek z jednej strony. Sześciu uczestników z drugiej strony. Sześć minut na spotkanie. Wieczność na miłość." Właśnie tak reklamowany jest Program Genesis - kosmiczne reality show mające na celu założenie pierwszej kolonii na Marsie.

Książka przeczytałem jednym tchem .... na prawdę wartka i sensowna akcja,wciąga czytelnika jak wir czarnej dziury. Świetnie wymyślona historia lotu na czerwoną planetę. Dawno nie czytałem coś tak nowego.w tym wszystkim liczy się właśnie pomysł. jestem ciekaw opinii o książce mojego 17 letniego syna . Ja czekam z niecierpliwością na następny tom.

Na początku, po przeczytaniu opisu książki, jakoś nie bardzo ona do mnie przemawiała. Kosmos to raczej nie moje klimaty. Jednak coś też mnie do niej ciągnęło. Już każdy chyba wie, że jestem miłośniczką romansów, więc... Po dłuższym zastanowieniu, pomyślałam sobie, że co mi szkodzi? Zwłaszcza, że mogę wziąć udział w takiej fajnej akcji.

Sześć dziewczyn i sześciu chłopaków.Sześć minut na randkę.Wieczność na miłość.Tak reklamuje się program Genesis.Młodzi śmiałkowie z całego świata mają założyć pierwszą kolonie na Marsie. Przez kilka miesięcy będą na zmianę zapraszać się na randki, a pod koniec wyprawy poślubią osobę, która najbardziej przypadnie im do gustu. Wszystko w towarzystwie kamer, kosmiczne reality show.Brzmi ciekawie, musicie przyznać.Fobos, bo taki tytuł nosi książka, opowiada o losach Leonor, jednej z uczestniczek wyprawy oraz pozostałych nastolatków, którzy wraz z nią zgłosili się do programu Genesis.Muszę przyznać, że pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy. Ja nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś podobnym. Momentami jednak historia mnie nudziła, zwłaszcza, gdy "opuszczała" kosmos. Jest to pierwszy tom, więc jest to wprowadzenie i wstęp do całej historii, co daje nadzieję, że kolejne tomy będą ciekawsze.Główna bohaterka zmaga się z wieloma przeciwnościami losu i z przeszłością, z resztą jak pozostali uczestnicy wyprawy, co książka świetnie obrazuje. Jeśli chodzi o moje ogólne wrażenia, to są one pozytywne, ze względu na sam pomysł warto przeczytać tą książkę, która skrywa w sobie wiele tajemnic, które stopniowo są przed nami odkrywane. Mało się mówi o tej książce, a myślę, że warto. Jestem ciekawa jak rozwiną się relacje między bohaterami w kolejnych częściach i jak zakończy się ich wyprawa, bo zakończenie pierwszego tomu daje wiele możliwości.

Sześć dziewczyn i sześciu chłopaków.Sześć minut na randkę.Wieczność na miłość.Tak reklamuje się program Genesis.Młodzi śmiałkowie z całego świata mają założyć pierwszą kolonie na Marsie. Przez kilka miesięcy będą na zmianę zapraszać się na randki, a pod koniec wyprawy poślubią osobę, która najbardziej przypadnie im do gustu. Wszystko w towarzystwie kamer, kosmiczne reality show.Brzmi ciekawie, musicie przyznać.Fobos, bo taki tytuł nosi książka, opowiada o losach Leonor, jednej z uczestniczek wyprawy oraz pozostałych nastolatków, którzy wraz z nią zgłosili się do programu Genesis.Muszę przyznać, że pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy. Ja nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś podobnym. Momentami jednak historia mnie nudziła, zwłaszcza, gdy "opuszczała" kosmos. Jest to pierwszy tom, więc jest to wprowadzenie i wstęp do całej historii, co daje nadzieję, że kolejne tomy będą ciekawsze.Główna bohaterka zmaga się z wieloma przeciwnościami losu i z przeszłością, z resztą jak pozostali uczestnicy wyprawy, co książka świetnie obrazuje. Jeśli chodzi o moje ogólne wrażenia, to są one pozytywne, ze względu na sam pomysł warto przeczytać tą książkę, która skrywa w sobie wiele tajemnic, które stopniowo są przed nami odkrywane. Mało się mówi o tej książce, a myślę, że warto. Jestem ciekawa jak rozwiną się relacje między bohaterami w kolejnych częściach i jak zakończy się ich wyprawa, bo zakończenie pierwszego tomu daje wiele możliwości.

Na początku, po przeczytaniu opisu książki, jakoś nie bardzo ona do mnie przemawiała. Kosmos to raczej nie moje klimaty. Jednak coś też mnie do niej ciągnęło. Już każdy chyba wie, że jestem miłośniczką romansów, więc... Po dłuższym zastanowieniu, pomyślałam sobie, że co mi szkodzi? Zwłaszcza, że mogę wziąć udział w takiej fajnej akcji.

Książka przeczytałem jednym tchem .... na prawdę wartka i sensowna akcja,wciąga czytelnika jak wir czarnej dziury. Świetnie wymyślona historia lotu na czerwoną planetę. Dawno nie czytałem coś tak nowego.w tym wszystkim liczy się właśnie pomysł. jestem ciekaw opinii o książce mojego 17 letniego syna . Ja czekam z niecierpliwością na następny tom.

"Sześć uczestniczek z jednej strony. Sześciu uczestników z drugiej strony. Sześć minut na spotkanie. Wieczność na miłość." Właśnie tak reklamowany jest Program Genesis - kosmiczne reality show mające na celu założenie pierwszej kolonii na Marsie.

LÉONOR WRAZ Z PIĘCIOMA INNYMI DZIEWCZYNAMI ORAZ SZEŚCIOMA CHŁOPCAMI, ZGŁASZA SIĘ DO KONTROWERSYJNEGO MIŁOSNO-KOSMICZNEGO SHOW. OD DAWNA WIADOMYM JEST, ŻE NIE MA NICZEGO BARDZIEJ CIEKAWEGO NIŻ PODGLĄDANIE LUDZI ZAMKNIĘTYCH ZE SOBĄ W JEDNYM POMIESZCZENIU. TAK WŁAŚNIE DZIEJE SIĘ Z TĄ DWUNASTKĄ.