Dziennik. Jeszcze jedno zdanie Tadeusz Sobolewski Książka

Tadeusz Sobolewski, krytyk filmowy, przez wiele lat związany z tygodnikim "Film" oraz "Kino", a obecnie piszący dla Gazety Wyborczej. Zdecydowanie jeden z wybitniejszych znawców kina, o filmach pisze w sposób niesaowity i porywający. Taka też jest ta książka, może nie tak wiele o filmach, ale bardzo dużo osobistych treści, wspomnień czy anegdot. Dziennik prowadzony nieprzerwanie od wprowadzenia czasu wojennego aż do 2015 roku, gdy dziennikarz pojechał wraz z żoną do Indii. Niezwykła podróż po kartach historii wspaniałego człowieka, o miłości, przyjaźni, wytrwałościa jaką rzeba wkładać każdego dnia we wszystko co robimy. Warto przeczytać książkę, dać sobie okazję do spojrzenia na wszytsko z zupełnie innej perspktywy, człowieka wybitnego o wielkim doświadczeniu życiowym. 

Fantastyczna książka, zawsze bardzo lubiłam wczytywać się w recenzję czy artykuły pisane przez Pana Tadeusza Sobolewskiego, choć teraz jest to już coraz trudniejsze, to bardzo lubię wsłuchiwać się w jego opinie przy okazji rozmaitych wydarzeń filmowych. "Dziennik. Jeszcze jed zdanie" to bardzo wzruszająca opowieść o życiu, milości i wartościach o których coraz częściej zapominamy, a powinnym nam towarzyszyć każdego dnia. Wspaniała i inspirująca książka, świetnie napisana. 

Gdy skończyłam czytać książkę, aż chciałam krzyknąć "Jeszcze jedno zdanie Panie Tadeuszu, jeszcze jedno!". Jak dla mnie ta opowieść mogłaby się nie kończyć, niezwykła historia fantastycznego człowieka, pełna humoru, ale też smutku, wzruszenia, a momentami zwykłej ludzkiej bezsilności, przede wszystkim jednak pelno w niej miłości i przyjaźni. Poznajemy wiele barwnych osobstości, z jakimi miał okazjępracować lub poznać Tadeusz Sobolewski. Jak na przykład Miron Białoszewski, Krzysztof Zanussi czy Krzystof Kieślowski. To bardzo prywatna, ale też polityczna w dużej mierze, pasjonująca i porywająca opowieść. Serdecznie polecam uwadze każdego

Tadeusz Sobolewski jest świetnym dziennikarze krytykiem i publicystą, nigdy nie sądzłem, że któregoś dnia ukaże się jego dziennik, coś tak osobistego i prywatnego, a jednak. Ten dziennik jest nieco inny niż większość czytelników może sobie wyobrażać. Tutaj autor sporo meijsca poświęca tranformacji ustrojowej, temu co się działo przed nią, ale i po niej. To wielki spis ówczesnych wydarzeń, wspomnień. Nie brakuje też oczywiście kwestii prwatnych, i tu jest dużo bolesnych kwestii, bólu, chorób, ale też miłości i przyjaźni. Fantastyczna książka wspaniałego człowieka, polecam. 

Tadeusz Sobolewski jest świetnym dziennikarze krytykiem i publicystą, nigdy nie sądzłem, że któregoś dnia ukaże się jego dziennik, coś tak osobistego i prywatnego, a jednak. Ten dziennik jest nieco inny niż większość czytelników może sobie wyobrażać. Tutaj autor sporo meijsca poświęca tranformacji ustrojowej, temu co się działo przed nią, ale i po niej. To wielki spis ówczesnych wydarzeń, wspomnień. Nie brakuje też oczywiście kwestii prwatnych, i tu jest dużo bolesnych kwestii, bólu, chorób, ale też miłości i przyjaźni. Fantastyczna książka wspaniałego człowieka, polecam. 

Gdy skończyłam czytać książkę, aż chciałam krzyknąć "Jeszcze jedno zdanie Panie Tadeuszu, jeszcze jedno!". Jak dla mnie ta opowieść mogłaby się nie kończyć, niezwykła historia fantastycznego człowieka, pełna humoru, ale też smutku, wzruszenia, a momentami zwykłej ludzkiej bezsilności, przede wszystkim jednak pelno w niej miłości i przyjaźni. Poznajemy wiele barwnych osobstości, z jakimi miał okazjępracować lub poznać Tadeusz Sobolewski. Jak na przykład Miron Białoszewski, Krzysztof Zanussi czy Krzystof Kieślowski. To bardzo prywatna, ale też polityczna w dużej mierze, pasjonująca i porywająca opowieść. Serdecznie polecam uwadze każdego

Fantastyczna książka, zawsze bardzo lubiłam wczytywać się w recenzję czy artykuły pisane przez Pana Tadeusza Sobolewskiego, choć teraz jest to już coraz trudniejsze, to bardzo lubię wsłuchiwać się w jego opinie przy okazji rozmaitych wydarzeń filmowych. "Dziennik. Jeszcze jed zdanie" to bardzo wzruszająca opowieść o życiu, milości i wartościach o których coraz częściej zapominamy, a powinnym nam towarzyszyć każdego dnia. Wspaniała i inspirująca książka, świetnie napisana. 

Tadeusz Sobolewski, krytyk filmowy, przez wiele lat związany z tygodnikim "Film" oraz "Kino", a obecnie piszący dla Gazety Wyborczej. Zdecydowanie jeden z wybitniejszych znawców kina, o filmach pisze w sposób niesaowity i porywający. Taka też jest ta książka, może nie tak wiele o filmach, ale bardzo dużo osobistych treści, wspomnień czy anegdot. Dziennik prowadzony nieprzerwanie od wprowadzenia czasu wojennego aż do 2015 roku, gdy dziennikarz pojechał wraz z żoną do Indii. Niezwykła podróż po kartach historii wspaniałego człowieka, o miłości, przyjaźni, wytrwałościa jaką rzeba wkładać każdego dnia we wszystko co robimy. Warto przeczytać książkę, dać sobie okazję do spojrzenia na wszytsko z zupełnie innej perspktywy, człowieka wybitnego o wielkim doświadczeniu życiowym.