Chłopcy z Placu Broni Ferenc Molnár Książka

Myślę, że mój wiek wykracza poza grupę docelową tej książki, ale to na pewno nie przeszkodziło mi w czerpaniu z niej przyjemności. Do pewnego stopnia. To znaczy, wiedząc wcześniej, że to książka dla dzieci, byłem nieco zszokowany zakończeniem. Jednakże styl autora, jak również tło i temat są urocze. Atmosfera jest bardzo wciągająca i całą książkę można bez trudu przeczytać za jednym razem.Nie zdawałem sobie sprawy, jak stara jest naprawdę książka ""Chłopcy z Placu Broni"", i jednak nie sprawiała takiego wrażenia. Mogłaby być osadzona w dowolnym okresie czasu i nie miałoby to znaczenia. Ponieważ to książka o wartościach, a wartości nie mają epoki.To było znacznie więcej, niż oczekiwałem od lektury - przeznaczonej dla dzieci, a jednak zdolnej przemawiać także do dorosłych, ponieważ idee odwagi, przywództwa i poświęcenia nigdy nie zestarzeją się i o tym właśnie jest ta książka. Postacie mają swoje dziecięce cechy, ale wszystkie posiadają zestaw wartości, które można pozazdrościć. A może właśnie o to chodziło autorowi, że w dzieciach możemy odnaleźć to, co sami utraciliśmy dorastając. Były, oczywiście, negatywne postaci, ale nawet one miały godność i honor.Język był hipnotyzujący. Autor zwrócił uwagę na wiele drobnych szczegółów, cały obraz, który przedstawił czytelnikowi, był tak złożony i delikatny, byłem naprawdę oczarowany jego stylem. Nie doświadczając Węgier XX wieku, z oczywistych powodów, mimo to nie miałem problemów ze wyobrażeniem sobie świata małych bohaterów.Podsumowując, urocza lektura, pomimo smutnego zakończenia. Nie chcę w to wnikać, ale bądź na to przygotowany.

Myślę, że mój wiek wykracza poza grupę docelową tej książki, ale to na pewno nie przeszkodziło mi w czerpaniu z niej przyjemności. Do pewnego stopnia. To znaczy, wiedząc wcześniej, że to książka dla dzieci, byłem nieco zszokowany zakończeniem. Jednakże styl autora, jak również tło i temat są urocze. Atmosfera jest bardzo wciągająca i całą książkę można bez trudu przeczytać za jednym razem.Nie zdawałem sobie sprawy, jak stara jest naprawdę książka ""Chłopcy z Placu Broni"", i jednak nie sprawiała takiego wrażenia. Mogłaby być osadzona w dowolnym okresie czasu i nie miałoby to znaczenia. Ponieważ to książka o wartościach, a wartości nie mają epoki.To było znacznie więcej, niż oczekiwałem od lektury - przeznaczonej dla dzieci, a jednak zdolnej przemawiać także do dorosłych, ponieważ idee odwagi, przywództwa i poświęcenia nigdy nie zestarzeją się i o tym właśnie jest ta książka. Postacie mają swoje dziecięce cechy, ale wszystkie posiadają zestaw wartości, które można pozazdrościć. A może właśnie o to chodziło autorowi, że w dzieciach możemy odnaleźć to, co sami utraciliśmy dorastając. Były, oczywiście, negatywne postaci, ale nawet one miały godność i honor.Język był hipnotyzujący. Autor zwrócił uwagę na wiele drobnych szczegółów, cały obraz, który przedstawił czytelnikowi, był tak złożony i delikatny, byłem naprawdę oczarowany jego stylem. Nie doświadczając Węgier XX wieku, z oczywistych powodów, mimo to nie miałem problemów ze wyobrażeniem sobie świata małych bohaterów.Podsumowując, urocza lektura, pomimo smutnego zakończenia. Nie chcę w to wnikać, ale bądź na to przygotowany.