Filipiny. To tutaj po raz pierwszy pojawiły się japońskie samoloty kamikaze. Nadlatywały nad amerykańskie okręty i spadały w dół z podwieszonymi bombami. Amerykanie przeżyli szok. Liczba marynarzy nerwowo załamanych gwałtownie wzrosła. Postanowiono nie mówić o tym społeczeństwu amerykańskiemu. Wszystkie listy zostały ocenzurowane, a marynarze, którzy wracali do Stanów mieli zakaz opowiadania o lotnikach kamikaze. Jak walczyć z przeciwnikiem dla którego śmierć jawi się jako nagroda? Jak bardzo bliski jest to problem naszych czasów...
Morison pokazuje walkę o Filipiny z różnych stron, zarówno od strony lądujących na wyspach marines, jak i marynarzy na okrętach czy członków sztabu. Dzięki temu mamy pełny obraz walk o każdą wyspę, walk okrutnych, w których praktycznie nie brano jeńców.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem