W Wykładach lubelskich jesteśmy nie tylko świadkami, a przez to także uczestnikami interesujących przygód i spotkań ich Atora z myślicielami, którzy przed Nim usiłowali tropić istotę tego, co moralne i tego, co ludzkie. Towarzyszymy Mu również w owej niezwykłej przygodzie dochodzenia do metody "metod odsłaniania primum ethicum et anthropologicum", odkrywania owego okna na świat osoby ludzkiej, okna, jakim jest jej własny czyn. Wykłady lubelskie, niezależnie od swych przedmiotowych, cennych w sobie precyzacji i ujaśnień, są odkrywaniem najlepszej z dróg człowieka do odkrywania samego siebie. Stają się dla Karola Wojtyły poniekąd formułowaniem "organonu" traktatu o człowieku, przedstawionego potem w Osobie i czynie, o człowieku oglądanym właśnie poprzezokno jego czynu.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem