Kim był Stwosz? W Krakowie postrzegano go jako rzeźbiarza „dziwnie statecznego i pilnego... którego rozum i robota po wszystkim chrześcijaństwie z pochwał słynie, którego też tu robota zaleca na wieki". Norymberskie akta ganią go, używając określeń „niespokojny i bezecny obywatel". Wreszcie „zbłąkany i krzykliwy człowiek". W Krakowie był powszechnie szanowany. Z jego artystycznych usług korzystał dwór królewski Kazimierza IV Jagiellończyka, biskupi Piotr z Bnina i prymas Zbigniew Oleśnicki, mieszczaństwo krakowskie oraz przyjaciele Kallimacha. Tutaj, nad Wisłą, pozostawił najświetniejsze swoje dzieła. W Norymberdze ograbiono go z majątku, napiętnowano. Policzono w poczet społecznego marginesu.
Posiadał bogatą osobowość i wielką indywidualność. Był człowiekiem niezwykle pracowitym i artystycznie wszechstronnym.
Książka – pióra prof. Michała Rożka, znakomitego znawcy kultury i sztuki, specjalisty od symboliki chrześcijańskiej, dedykowana jest wszystkim interesującym się dawną historią, historią idei i sztuką.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem