Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Karolina Symek
06/05/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Nie mogę się doczekać, aż będzie w sprzedaży!
Eryk
06/05/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Nawet, gdyby nie fakt, że liczy się głównie treść, to kupiłbym dla samej okładki! Rewelacja!!!
Marta Wolak
06/05/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Na tematykę Zakonu Templariuszy natknęłam się po raz pierwszy oglądając ostatnio serial, który swoją drogą bardzo Wam polecam. Jednak jak to z tymi nowymi serialami teraz jest, nigdy nie wiadomo czy rzetelne przedstawienie prawdy czy też wymyślona fikcja. Dlatego też postanowiłam sięgnąć po jakąś interesującą książkę. W ręce wpadła mi właśnie ta autorstwa Paula Hilla. Autor nie zanudza, co mi się bardzo spodobało. Nie męczyłam się, a wręcz przeciwnie, miło spędziłam weekend przy lekturze.
Aleksandra Kmieć
06/05/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Historia jest moja pasją od zawsze. Wiadomo, trudno poznać wszystkie smaczki i ciekawostki to jednak lubię mieć wiedzę na dosyć szerokim polu. Książka Templariusze na wojnie. 1120-1312 to obowiązkowa pozycja dla ludzi podobnych do mnie. Autor- Paul Hill dał się mi poznać jako osoba bardzo skrupulatna. Skupił się na tym, co i mnie bardzo ciekawiło. Zawsze wiedziałem, że Zakon Templariuszy tworzony jest przez osoby wytrenowane zarówno duchowo jak i fizycznie. Do obrony w imię wiary potrzebne jest silne przekonanie o słuszności celu. Co jeżeli go brakuje? Właśnie. Co wtedy?Jak w każdym innym zakonie tak i tu królują ścisłe reguły, na czele z obowiązkiem modlitwy oraz zakazem obcowania z kobietami. Jednak przejdźmy do rzeczy, które najbardziej mnie zaskoczyły, dla których warto przeczytać. Templariusze na wojnie to książka, z której dowiecie się o codziennym, zwykłym dniu członków armii.A do tego te ilustracje!Ja jestem zachwycona. Dawno nie wpadło mi w ręce tak ciekawe i godne uwagi opracowanie. Liczba stron także nie przytłacza. To zaledwie 360 stron. Byłam sceptyczna, czy aby z pewnością autorowi uda się na tak niewielkiej ilości stron opisać wszystkie kluczowe kwestie. Możecie być spokojni udało się.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Historia jest moja pasją od zawsze. Wiadomo, trudno poznać wszystkie smaczki i ciekawostki to jednak lubię mieć wiedzę na dosyć szerokim polu. Książka Templariusze na wojnie. 1120-1312 to obowiązkowa pozycja dla ludzi podobnych do mnie. Autor- Paul Hill dał się mi poznać jako osoba bardzo skrupulatna. Skupił się na tym, co i mnie bardzo ciekawiło. Zawsze wiedziałem, że Zakon Templariuszy tworzony jest przez osoby wytrenowane zarówno duchowo jak i fizycznie. Do obrony w imię wiary potrzebne jest silne przekonanie o słuszności celu. Co jeżeli go brakuje? Właśnie. Co wtedy?Jak w każdym innym zakonie tak i tu królują ścisłe reguły, na czele z obowiązkiem modlitwy oraz zakazem obcowania z kobietami. Jednak przejdźmy do rzeczy, które najbardziej mnie zaskoczyły, dla których warto przeczytać. Templariusze na wojnie to książka, z której dowiecie się o codziennym, zwykłym dniu członków armii.A do tego te ilustracje!Ja jestem zachwycona. Dawno nie wpadło mi w ręce tak ciekawe i godne uwagi opracowanie. Liczba stron także nie przytłacza. To zaledwie 360 stron. Byłam sceptyczna, czy aby z pewnością autorowi uda się na tak niewielkiej ilości stron opisać wszystkie kluczowe kwestie. Możecie być spokojni udało się.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Na tematykę Zakonu Templariuszy natknęłam się po raz pierwszy oglądając ostatnio serial, który swoją drogą bardzo Wam polecam. Jednak jak to z tymi nowymi serialami teraz jest, nigdy nie wiadomo czy rzetelne przedstawienie prawdy czy też wymyślona fikcja. Dlatego też postanowiłam sięgnąć po jakąś interesującą książkę. W ręce wpadła mi właśnie ta autorstwa Paula Hilla. Autor nie zanudza, co mi się bardzo spodobało. Nie męczyłam się, a wręcz przeciwnie, miło spędziłam weekend przy lekturze.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Nawet, gdyby nie fakt, że liczy się głównie treść, to kupiłbym dla samej okładki! Rewelacja!!!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Nie mogę się doczekać, aż będzie w sprzedaży!