Autorzy dwutomowej antologii "Duńskie sztuki współczesne" w przekładach Pawła Partyki i Bogusławy Sochańskiej diagnozują „kosmiczny lęk” współczesnego świata i badają, czy wystarczy do tego terapia w „szkołach fobii”. Wiele z opublikowanych w zbiorze sztuk zostało nagrodzonych najważniejszą doroczną duńską nagrodą teatralną Reumert Prisen i jest granych w teatrach w Danii i zagranicą.
„Dramaturgia duńska, niezależnie od tego, czy prezentuje swe bardziej ekstra- czy introwertyczne oblicze, bezkompromisowo podejmuje dialog ze swoimi czasami (nie wchodząc przy tym w romans z polityką). Przygląda się niczym pod mikroskopem rozterkom współczesnego człowieka. Śledzi podskórne siły rządzące życiem jednostki, zagłębia się w życie społeczeństwa. Obnaża bezlitośnie brak poczucia tożsamości, niedosyt poczucia celu i sensu życia oraz zagubienie człowieka w sobie samym. Kryzys tożsamości dotyka bowiem nie tylko człowieka, ale również samego teatru. Człowiek (ani teatr) nie jest już jednoznacznie godzien obrony. Jest za to godzien zrozumienia?
- z Posłowia Justyny Zar Schabowskiej
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem