W jednym z gdańskich szpitali przychodzi na świat mała dziewczynka, Aleksandra. Jest niezwykła. Od pierwszej chwili po urodzeniu wie i widzi wszystko. Nie tylko świat realny, ale także coś więcej. Anioła o imieniu Julek, diabła S., życia bez wyraźnych granic. Wie czyim jest wcieleniem i dlaczego. Nierozumiana przez rodziców, rówieśników i nauczycieli, dorasta w Gdańsku, który staje się kolebką nowej historii. Solidarność, strajki, internowanie.
Lech Wałęsa wraz z rodziną mieszka w tym samym bloku na Zaspie, z okna widać tłumne manifesty. Grozy dodaje fakt, że ojciec dziewczynki jest po tej niewłaściwej stronie.
Aleksandra wykazuje talent malarski. Zawsze na uboczu, niewymiarowa, bo trochę za duża jak na swój wiek i płeć, nawiązuje przyjaźnie tylko z tak samo wykluczonymi i „dziwnymi” jak ona.
Pierwsza miłość Aleksandry jest ściśle związana z gdańską bazyliką, Kościołem Najświętszej Marii Panny. W nim już zawsze będzie szukała spokoju i odpowiedzi na pytania, które są bez odpowiedzi. Wszystkie drogi jej burzliwego dorastania, romanse, nieszczęśliwe zauroczenia zawsze prowadzą do spokojnego, majestatycznego gmachu, przed „Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga
Opowieść przedstawia studium kobiecości każdej kobiety. Od przyjścia na świat, poprzez dorastanie, niezrozumienie, pierwsze miłości, pierwsze odrzucenie, pierwszy polip na jajniku, po śmierć dziadka i samotność.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem