Smokowi Milusiowi wyrastają skrzydła, zatem Kajko i Kokosz postanawiają nauczyć latać swego pupila. Stosują różne niebezpieczne metody, ale jak Miluś nie potrafił fruwać, tak nadal nie potrafi, za to jego opiekunowie co rusz lądują z łóżkach z niebezpiecznymi ranami. Tymczasem Zbójcerze znów sposobią się do wykonania swego planu, który w skrócie brzmi: "na plasterki!". Zastawiają pułapkę na Mirmiła, ale przez przypadek wpada w nią Miluś, co jeszcze bardziej podoba się Wielkiemu Hegemonowi. W zamian za uwolnienie smoka, żąda wielkiego okupu w złocie. Ale czy mieszkańcy Mirmiłowa są na tyle bogaci, by spełnić żądanie herszta Zbójcerzy?
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem