Na pewno słyszeliście o Emilu ze Smalandii, który ciągle psocił? Tym razem udało mu się dokonać czegoś, za co tatuś nie dość, że nie zamknął go za karę w stolarni, to jeszcze go pochwalił! Czy to możliwe? A wszystko wydarzyło się pewnego dnia niedługo po Bożym Narodzeniu...
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem