Jekaterynburg początek lat 2000. Miasto, w którym działkę heroiny można kupić taniej niż wódkę. Jewgienij Rojzman - mężczyzna z szemraną przeszłością i jeszcze bardziej szemranymi kontaktami - zaczyna działać w fundacji Miasto bez Narkotyków. Metody walki z dilerami - zbójeckie. Bicie, zastraszanie, strzelaniny. Gdy chce pokazać, kto tu rządzi, razem z bossem jekaterynburgskiej mafii zbiera setki ogolonych na łyso chłopaków, którzy czarnymi samochodami podjeżdżają pod domy dilerów i po prostu stoją tam w milczeniu. Metody leczenia? Pakuje się narkomana do bagażnika i wiezie na odwyk poza miasto. Tak przykuwa się go kajdankami do łóżka, dopóki nie przestanie wyć. Efekty? Przez piętnaście lat działania Miasta bez Narkotyków ponad 6 tysięcy wyleczonych narkomanów, a Rojzman wybrany na mera Jektarynburga. "Rosyjski Robin Hood" to Rosja w pigułce spod pióra jednego z najlepszych dziennikarzy rosyjskich, autora m.in. bestsellerowej "Rublowki".
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem