Książka ta zarysowuje pewien program. Nie udaje, że jest wyczerpującą polityczną historią religii, o którą się upomina; jej cel stanowi wyłącznie stworzenie podstaw dla podobnej historii, zdefiniowanie ogólnych ram i zarysowanie perspektyw. Napisano ją, biorąc za punkt wyjścia podwójną tezę, przesądzającą o jej kształcie i dynamice narracji. Głosi ona, że mimo upartego trwania kościołów i utrzymywania się wiary życiowa trajektoria religijnego żywiołu w naszym świecie zasadniczo dobiegła końca, a niezwykła oryginalność Zachodu polega na tym, iż dokonało się tam ponowne włączenie w obręb ludzkich działań i więzi żywiołu sakralnego, który od zawsze modelował je od zewnątrz. Jeśli mamy tu do czynienia z kresem religii, jest to kres, który można stwierdzić, obserwując nie zanik wiary, lecz przemianę ludzko-społecznego uniwersum, dokonującą się nie tyle poza religią, co na jej fundamencie, poprzez całkowite odwrócenie pierwotnej religijnej logiki. Analizę tego procesu rozpadu i odwrócenia istniejącej od niepamiętnych czasów formacyjnej mocy religijnego żywiołu wysuwamy tu na pierwszy plan.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem