Nowy tom „Domku na drzewie” – najśmieszniejszej serii od czasów „Dziennika cwaniaczka”!
Czytelniku! Natychmiast odłóż tę książkę! W środku nie znajdziesz wcale trzynastu nowych pięter, tylko trzynaście najgłupszych historyjek, jakie kiedykolwiek wymyślili Andy i Terry. Te opowiastki są tak idiotyczne, że nawet Nochalska Księgarnia wahała się, czy je opublikować. Jeśli to przeczytasz – ostrzegamy! – najprawdopodobniej uszkodzisz sobie mózg.*
* Lektura rekomendowana dla istot nieposiadających mózgu.
Andy Griffiths pochodzi z Melbourne. Jego ulubione kolory to niebieski, fioletowy, żółty, zielony, pomarańczowy, czerwony oraz czarny. Pracował przez jakiś czas jako taksówkarz i nauczyciel angielskiego, ale zawsze chciał zostać gwiazdą rocka (nawet mu się nie śniło, że będzie znanym pisarzem). Zaczął pisać na poważnie, kiedy uczniowie powiedzieli mu, że książki są okropnie nudne.
Terry Denton pochodzi z Melbourne. Zaczął studiować architekturę, ale zorientował się, że go to unieszczęśliwia, więc rzucił uniwersytet i zajął się innymi sprawami. Próbował prawie wszystkiego – parał się teatrem, malarstwem, rzeźbą, zaklinaniem koni, budowaniem gór lodowych i doradzaniem pterodaktylom, aż odkrył, że chce ilustrować książki dla dzieci. Dziś ma ich na koncie ponad czterdzieści, z których wiele stworzył wraz z Andym Griffithsem.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem