Dobry gliniarz Gordon Dillon, Charles Campisi, Dillow Gordon Książka

W telewizji aż roi się od seriali fabularyzowanych o pracy wydziału zabójstw. Dobrze się oglądają, ponieważ są one odpowiednio kręcone w zależności od oczekiwań widza. Przynam szczerze, że w ramach tzw "guilty pleasure" też chętnie je oglądałem. Gdy na rynku ukazała się książka, którego współautorem jest sam szef nowojorskiego deprtamentu spraw wewnętrznych, to wiedziałem ,że nie mogę przejść obok niej obojetnie. Z książki wyłania się ponura wizja skorumpowanego świata policjantów i agentów, ale jest też światełko w tunelu - to Ci dobrzy, którzy walczą w słusznej sprawie. Oprócz tego w książce znaleźć można mnóstwo opisów spraw, z którymi autor zetknął się podczas swojej wieloletniej służby, co samo w sobie jest gratką dla fanów tego typu publikacji.

Książka na pewno otwiera oczy na to co dzieje się w instytucjach, do których powinniśmy mieć zaufanie. Polecam przeczytać ją każdemu, bo problem ten nie dotyczy tylko Stanów Zjednoczonych. Wciągająca pozycja, która wywołała u mnie szereg emocji: od niedowierzania przez zdumienie aż po podziw dla autora tych wszystkich wspomnień. Jako dziecko marzył o byciu policjantem aby strzec praworządności. Niestety rzeczywistość okazała się dużo bardziej brutalniejsza.

Świetna książka, którą czyta się bardzo szybko. Autor konfrontuje swoje dziecięce marzenia o byciu policjantem z tym, co zastał przyjmując się do pracy w NYPD. W książce znajdziemy mnóstwo przykładów spraw, którymi zajmował się jego departament i które napięciem i skomplikowaną historią nie odbiegały od lektury dobrych kryminałów. Książka tego typu to prawdziwa rzadkość na rynku, więc tym bardziej powinno się ją przeczytać.

Świetna książka, którą czyta się bardzo szybko. Autor konfrontuje swoje dziecięce marzenia o byciu policjantem z tym, co zastał przyjmując się do pracy w NYPD. W książce znajdziemy mnóstwo przykładów spraw, którymi zajmował się jego departament i które napięciem i skomplikowaną historią nie odbiegały od lektury dobrych kryminałów. Książka tego typu to prawdziwa rzadkość na rynku, więc tym bardziej powinno się ją przeczytać.

Książka na pewno otwiera oczy na to co dzieje się w instytucjach, do których powinniśmy mieć zaufanie. Polecam przeczytać ją każdemu, bo problem ten nie dotyczy tylko Stanów Zjednoczonych. Wciągająca pozycja, która wywołała u mnie szereg emocji: od niedowierzania przez zdumienie aż po podziw dla autora tych wszystkich wspomnień. Jako dziecko marzył o byciu policjantem aby strzec praworządności. Niestety rzeczywistość okazała się dużo bardziej brutalniejsza.

W telewizji aż roi się od seriali fabularyzowanych o pracy wydziału zabójstw. Dobrze się oglądają, ponieważ są one odpowiednio kręcone w zależności od oczekiwań widza. Przynam szczerze, że w ramach tzw "guilty pleasure" też chętnie je oglądałem. Gdy na rynku ukazała się książka, którego współautorem jest sam szef nowojorskiego deprtamentu spraw wewnętrznych, to wiedziałem ,że nie mogę przejść obok niej obojetnie. Z książki wyłania się ponura wizja skorumpowanego świata policjantów i agentów, ale jest też światełko w tunelu - to Ci dobrzy, którzy walczą w słusznej sprawie. Oprócz tego w książce znaleźć można mnóstwo opisów spraw, z którymi autor zetknął się podczas swojej wieloletniej służby, co samo w sobie jest gratką dla fanów tego typu publikacji.