Apokalipsa świętego Jana powieść graficzna

Cyprian Moryc, Kołodziejski Paweł

Apokalipsa świętego Jana powieść graficzna

7.1

(12 ocen) wspólnie z

Oprawa miękka
Liczba stron: 80
Wydawnictwo: eSPe
22,58

22,43 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

38,90 zł - cena detaliczna

Do koszyka

Wyślemy w ciągu 24h

 

Dlaczego warto sięgnąć po Apokalipsę św. Jana dziś? Bo Apokalipsa to księga, która pulsuje życiem. Jej treść przeraża albo śmieszy jedynie tych, którzy znają ją pobieżnie. Ambitny czytelnik doświadczy zachwycającej symfonii chwały, która nieustannie rozbrzmiewa ponad zgiełkiem wojennym oraz kłamliwym szyderstwem demonów.Bo siła, która płynie z Apokalipsy, nie jest tanią, sentymentalną pociechą. Eschatologiczne znaki, które w każdym pokoleniu chrześcijan budzą na nowo błysk rozpoznania, rzeczywiście wyznaczają drogę nieuchronnej katastrofy o kosmicznych rozmiarach. Życie wiernych Bogu nie jest sielanką. Ale Bóg niezawodnie interweniuje w najbardziej krytycznym i decydującym momencie historii, odpowiadając na wołania swych męczenników. Bo przeoczenie opowieści o ostatecznym zwycięstwie Chrystusa może doprowadzić do utraty sensu, poddania się i niewoli.

Dlaczego warto sięgnąć po Apokalipsę w formie powieści graficznej? Bo rysunki Pawła Kołodziejskiego oddają niezwykłość monumentalnych obrazów, ich fantastyczne, żywiołowe i szybko zmieniające się sekwencje. Dzięki graficznej formie sugestywna wizja św. Jana staje namacalna i konkretna. Pomaga ona czytelnikowi przyswoić sobie sens Apokalipsy na poziomie głębszym niż intelektualne dekodowanie hermetycznych symboli. Rozbudza w nim pasję do medytowania, modlitwy i życia tekstem Janowego objawienia.

Czy da się naszkicować to, czego nie da się naszkicować? To, czego „oko nie widziało”? Czy grafik jest bezradny wobec proroczych wizji, które powodują, że ludzie od dwóch tysięcy lat mają na plecach ciarki? Czy da się na kartce A4 naszkicować ogrom chwały Nowego Jeruzalem, zmierzyć się z obrazem Tego, przed którym sam św. Jan pada na ziemię jak martwy? O. Cyprian Moryc i Paweł Kołodziejski (znakomity duet!) spróbowali.Efekt jest zdumiewający. Zresztą zobaczcie sami.
Marcin Jakimowicz, dziennikarz

Polecane tytuły

Materiały o książce

Recenzje

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem