Gniazdo Terry Goodkind Książka
Wydawnictwo: | Rebis |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 432 |
Format: | 132x202mm |
Rok wydania: | 2018 |
Szczegółowe informacje na temat książki Gniazdo
Wydawnictwo: | Rebis |
EAN: | 9788380622838 |
Autor: | Terry Goodkind |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 432 |
Format: | 132x202mm |
Rok wydania: | 2018 |
Podmiot odpowiedzialny: | Dom Wydawniczy REBIS Żmigrodzka 41/49 60-171 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Gniazdo
Oceny i recenzje książki Gniazdo
Plumb w poszukiwaniu sensuTreść: „Gniazdo" to książka o odnajdywaniu samego siebie.Powieść rozpoczyna się od przyjęcia po, którym dochodzi do nieszczęśliwego wypadku. Leo jeden z głównych bohaterów oraz dziedzic tajemniczego Gniazda, naraża nowo poznaną kelnerkę na niebezpieczeństwo. W rezultacie felernej przejażdżki lśniącym Porsche Matylda Rodriguez traci stopę. Nagle gniazdo staje się zagrożone. Przecież należy wypłacić biednej dziewczynie odszkodowanie. Co na to Leo? Lepiej: co na to jego rodzeństwo?Gniazdo to fundusz powierniczy założony przez głowę rodziny: Leonarda Plumba Seniora. Jednak pieniądze otrzymają dopiero, gdy najmłodsza Melody skończy 40 lat. Czy wszystko skończy się dobrze?Przez cała powieść bohaterowie chcą odnaleźć Leo. Metaforycznie, tzn. znaleźć Jego z przed lat czy po prostu wiedzieć, gdzie się fizycznie znajduje. Jednak moim zdaniem nikt tak naprawdę, go nie potrzebuje. Leo jest równoznaczny z otrzymaniem pieniędzy z Gniazda, ponieważ musi spłacić rodzeństwo. To z jego winy matka Franci musiała oddać fundusze na inny cel.Myślę, że rodzina Plumbów zrozumiałą, że nie ważne jest Gniazdo, poradzą sobie bez pieniędzy. Najważniejsze jest, że są wszyscy razem. Może taką miało mieć funkcje to wszystko. Połączyć i tak nigdy nie zjednoczoną trochę dysfunkcyjną rodzinę?To pytanie zadawałam sobie przez większość czasu spędzonego na lekturą.Moim zdanie odpowiedź brzmi TAK. Nie wiem jak inny to odbiorą. Ja akurat tak zrozumiałam przekaz tej powieść.Utkwił mi w pamięci obraz tego co stracił Leo. Ogrom wydarzeń, emocji i spraw, które go ominęły. Nie uczestniczył w wielu aspektach życia rodzinnego. Cóż taką wybrał drogę...Tę refleksję pozostawiam Wam. Może spędźcie chociaż chwilę z ludźmi z którymi zawsze będzie coś Was łączyć. Z rodziną. Może i wychodzi się z nią tylko dobrze na zdjęciach, ale co z tego. (PS: stańcie w środku, bo inaczej ktoś Was wytnie :P)Podobał i się lekko satyryczny i ironiczny humor. Dobrze czyta się takie książki. Jeszcze lepszy jest fakt, iż jest to debiut. Myślę, że Cyntia D'Aprix Sweeney jeszcze Nas zaskoczy. Strach pomyśleć co będzie jak się jeszcze bardziej rozkręci. Podobno Amazon kupił prawa do ekranizacji. To dobrze. Ta historia nadaje się na dobry film, n który z chęcią pójdę do kina. Może zabiorę nawet swoją rodzinę na wspólny seans? Kto wie...Polecam serdecznie, miła lektura na nadchodzące jesienne wieczory.
Plumb w poszukiwaniu sensuTreść: „Gniazdo" to książka o odnajdywaniu samego siebie.Powieść rozpoczyna się od przyjęcia po, którym dochodzi do nieszczęśliwego wypadku. Leo jeden z głównych bohaterów oraz dziedzic tajemniczego Gniazda, naraża nowo poznaną kelnerkę na niebezpieczeństwo. W rezultacie felernej przejażdżki lśniącym Porsche Matylda Rodriguez traci stopę. Nagle gniazdo staje się zagrożone. Przecież należy wypłacić biednej dziewczynie odszkodowanie. Co na to Leo? Lepiej: co na to jego rodzeństwo?Gniazdo to fundusz powierniczy założony przez głowę rodziny: Leonarda Plumba Seniora. Jednak pieniądze otrzymają dopiero, gdy najmłodsza Melody skończy 40 lat. Czy wszystko skończy się dobrze?Przez cała powieść bohaterowie chcą odnaleźć Leo. Metaforycznie, tzn. znaleźć Jego z przed lat czy po prostu wiedzieć, gdzie się fizycznie znajduje. Jednak moim zdaniem nikt tak naprawdę, go nie potrzebuje. Leo jest równoznaczny z otrzymaniem pieniędzy z Gniazda, ponieważ musi spłacić rodzeństwo. To z jego winy matka Franci musiała oddać fundusze na inny cel.Myślę, że rodzina Plumbów zrozumiałą, że nie ważne jest Gniazdo, poradzą sobie bez pieniędzy. Najważniejsze jest, że są wszyscy razem. Może taką miało mieć funkcje to wszystko. Połączyć i tak nigdy nie zjednoczoną trochę dysfunkcyjną rodzinę?To pytanie zadawałam sobie przez większość czasu spędzonego na lekturą.Moim zdanie odpowiedź brzmi TAK. Nie wiem jak inny to odbiorą. Ja akurat tak zrozumiałam przekaz tej powieść.Utkwił mi w pamięci obraz tego co stracił Leo. Ogrom wydarzeń, emocji i spraw, które go ominęły. Nie uczestniczył w wielu aspektach życia rodzinnego. Cóż taką wybrał drogę...Tę refleksję pozostawiam Wam. Może spędźcie chociaż chwilę z ludźmi z którymi zawsze będzie coś Was łączyć. Z rodziną. Może i wychodzi się z nią tylko dobrze na zdjęciach, ale co z tego. (PS: stańcie w środku, bo inaczej ktoś Was wytnie :P)Podobał i się lekko satyryczny i ironiczny humor. Dobrze czyta się takie książki. Jeszcze lepszy jest fakt, iż jest to debiut. Myślę, że Cyntia D'Aprix Sweeney jeszcze Nas zaskoczy. Strach pomyśleć co będzie jak się jeszcze bardziej rozkręci. Podobno Amazon kupił prawa do ekranizacji. To dobrze. Ta historia nadaje się na dobry film, n który z chęcią pójdę do kina. Może zabiorę nawet swoją rodzinę na wspólny seans? Kto wie...Polecam serdecznie, miła lektura na nadchodzące jesienne wieczory.