Złe wieczory

Tomasz Parkita

Złe wieczory

9.0

(1 ocena) wspólnie z

Oprawa miękka
Liczba stron: 276
Wydawnictwo: Rozpisani.pl

30,00 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

30,00 zł - sugerowana cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

Nazywam się Adam Szydera i to właśnie ja jestem głównym bohaterem książki. Na początku chciałbym przestrzec, że książka, którą trzymasz w dłoni, prowokuje do myślenia! Jeżeli jesteś zagubionym człowiekiem, żyjesz w świecie, który cię przytłacza, a na dodatek czujesz się wykluczony ze społeczeństwa i nie wiesz, co ze sobą zrobić, to dobrze trafiłeś. Ja też taki jestem. Pracuję jako kierowca autobusu miejskiego w Kielcach, nadużywam alkoholu i w każdy wolny wieczór przesiaduję w podłym barze zwanym Cicha Wóda. O czym jest ta książka? O szaleństwie, samotności, depresji, życiu, nieżyciu, błękicie nieba, o Daisy i wielu innych rzeczach. Dużo piję, a kiedy już sobie dobrze popiję, to wspominam moje byłe kobiety i związane z nimi pokręcone historie. Ale kobiety to nie wszystko; jestem dobrym obserwatorem zachowań ludzkich i chętnie dzielę się moimi spostrzeżeniami. Może czasem używam zbyt wulgarnego i dosadnego słownictwa, ale kto z was potrafi, po kilku głębszych, kontrolować swój język? Jeśli chcecie się ze mną zapoznać, to zachęcam do przeczytania tej książki i napisania do mnie, najlepiej listu ze swoimi przemyśleniami, pytaniami i wyznaniami miłosnymi. Znajdźcie na Facebooku profil Tomasza Parkity, a on poda wam MÓJ adres do korespondencji. Do niego nie piszcie, bo to sztywniak i nudziarz okropny. I wcale nie ma ładnych oczu!

O autorze… Nie ukończyłem żadnych studiów, choć zaczynałem dwa kierunki w dwóch różnych miastach. Tłumaczę sobie, że moja głowa nie potrafi przystosować się do „kanciastej” nauki. Wolny czas spędzam z Bukowskim, Célinem, Orwellem lub dobrym filmem. Odkąd - w wieku 6 lat - upiekłem kota w piekarniku, nie przepadam za zwierzętami. Lubię stokrotki, krówki (cukierek, nie zwierzę!), góry, ponure niedziele i święty spokój. Nie lubię tańczyć i jeść bigosu. Chciałbym kiedyś spojrzeć w Słońce, stojąc na Księżycu. Podobno mam ładne oczy.

Polecane tytuły

Materiały o książce

Recenzje

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem