Związki polityki i literatury są o wiele bliższe, niż można by było sądzić. Wielkie szekspirowskie dramaty poddają analizie problemy, które do dziś nie zostały w pełni przedstawione przez teoretyków polityki. Doświadczenie totalitaryzmów XX wieku zostało najlepiej opisane przez wielkich literatów – Czesława Miłosza czy Milana Kunderę. Literatura klasyczna często znacznie trafniej obrazuje struktury zorganizowanych form siły i władzy na świecie aniżeli czynią to rozprawy z filozofii politycznej – z takiego założenia wychodzi Leonidas Donskis. W jaki sposób rozumienie władzy politycznej odnosi się do literatury? Dlaczego najwcześniejsze przejawy tolerancji politycznej i religijnej pojawiają się w literaturze utopijnej, a nie w traktatach filozoficznych?
Próbując odpowiedzieć na te pytania, litewski filozof, sięgając po Machiavellego, Orwella czy Cervantesa, dokonuje analizy relacji między władzą a wyobraźnią, polityką a literaturą, a także zasadami rzeczywistości i wyobraźni.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem