Urodziłam się pomiędzy pokojem a wojną - wywróciła ona cały ten świat, z którego się wywodzę, do góry nogami. A właściwie unicestwiła, bo klasa społeczna, do której przynależeli moi rodzice i moja cała rodzina, znikła z powierzchni ziemi.
Urodziłam się także pomiędzy dobrobytem świetnie prosperującego dworu ziemiańskiego a nędzą i upokorzeniem lat komunizmu, w którym moja mama nigdy już nie zdołała znaleźć godziwego miejsca dla siebie i nie nauczyła się zarabiać na nasze utrzymanie.
Fragment Zamiast wstępu
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem