Był szarmancki wobec pań, podobno miał u nich powodzenie. Towarzyski, spontaniczny, szybko angażował się emocjonalnie. Był człowiekiem o dominującej osobowości, wokół takiego mężczyzny gromadzą się kobiety. Widziało się, że niektóre młode lekarki czy pielęgniarki są pod jego wrażeniem. Pracowały bardzo sumiennie także dlatego, że on był szefem. Jak dalece te relacje były zaawansowane? Nie da się dziś dociec. I nie musimy. Profesor był szalenie dyskretny. Nigdy źle nie mówił o kobietach.
Fragment książki
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem