W czasie, kiedy konsumenci chcą coraz szybciej coraz mocniejszy towar, nawet Chromry nie chce już tylko dostarczać kwaśnej rozrywki dla skrolujących, coraz bardziej przygnębionych Polską milenialsów iGenZetów. Zjadliwie inteligentna fraza i gęba współczesnego aforysty to za mało. Chromry, a my wrazz nim, śmieje się, choć chciałby móc rzucić to wszystko w pizdu i zapłakać nad tym strasznym krajem, ale nie daje sobie na to pozwolenia. Bo wtedy to już naprawdę byłby koniec. A kolejny dzień walki o życie w Polsce jakoś przeżyć trzeba. I obrazek od Chromrego w tym pomaga.
Agata Pyzik
Nie ma się z czego śmiać.
Krzysztof Gonciarz
***
Bolesław Chromry - (rocznik 87) rysownik, malarz, ilustrator i poeta. Autor powieści graficznych (m.in. Renata, Pokrzywy i Notes dla ludzi uczulonych na gluten i laktozę), plakatów, okładek książek i czasopism. Twórca setek rysunków komentujących polską rzeczywistość. Kronikarz nieszczęścia i niewolnik czarnowidztwa. Uspokaja go dotyk psiej sierści i serial "Plebania".
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem