Pakt ze Smokiem – baśń o królu, który chciał zapisać się w pamięci poddanych jako władca mądry i dobry jest kolejną książką z serii Akademia Młodych Milionerów, wydaną przez Fundację Instytut Carla Mengera. Tym razem historia dzieje się w królestwie, w którym władca poprzez nieroztropną decyzję wpędził królestwo w tarapaty a skarbiec zaczął świecić pustkami. Królowi zaglądnęło w oczy widmo hańby i bankructwa a wierni dotąd rycerze odwrócili się od króla.
Ratowania dobrego imienia władcy, a przy okazji królewskiego skarbca, podjęła się jego córka. W tym celu, Królewna wpadła na szatański pomysł wykorzystania sprytu i doświadczenia odwiecznego wroga królestwa, Wielkiego Smoka. Pomógł jej w tym pewien podstarzały, wciąż lojalny i nadal dzielny rycerz. Oboje tak sprytnie omotali gada, że Smok podpisał korzystny dla dworu, choć wielce skomplikowany pakt, dzięki któremu udało się uratować dobre imię Króla, zapełnić skarbiec, czyniąc równocześnie ze smoka sojusznika po wieczne czasy.
Można się zatem domyślić, że cała historia skończyła się happy endem. Znowu okazało się, że nie ma dla władzy większego zagrożenia niż pusty skarbiec. A także to, że wszelkie formy subsydiowania obywateli kończą się bankructwem państwa. Przy okazji, potwierdziło się, że w trudnych momentach można liczyć wyłącznie na przedsiębiorców, w tym konkretnym przypadku na Smoka, który przy pomocy zręcznego tricku wykrzesał dla skarbca złoto, sam przy tym nieźle zarabiając.
Wraz z odzyskaniem złota, zniknęła większość problemów: między smokiem a królestwem zapanował pokój; rycerze przeprosili się z monarchią oddając hołd następczyni; poddani zaś, mając znowu silny pieniądz zaczęli się bogacić... Teraz tylko oczekują, kiedy dzielny, choć stary rycerz poprosi królewnę
o rękę…
(…) Dzięki paktowi ze smokiem, znakiem rozpoznawczym Królestwa, zaczęły się stawać banki, sejfy, giełdy i inne instytucje pieniężne, dzięki którym nie tylko smoki, ale także inni królowie i szejkowie, mogli prowadzić ożywioną politykę finansową. W rezultacie tej zmiany, „rycerskie” niegdyś Królestwo, zaczęto nazywać Złotym Królestwem (…)
Chcecie poznać szczegóły? Odsyłam Was do lektury :)
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem