To zupełnie niezwykłe, że jeden z polskich wieszczów - Juliusz Słowacki - znał temat kwarantanny. Był jej poddany. Opisuje to we wstępie do "Ojca zadżumionych". W czasie gdy Słowacki pisał swój poemat, podróżując po krajach arabskich, zaraza siała potworne żniwo. Słowacki, człowiek o niezwykłej wrażliwości, musiał głęboko odczuć tego typu, związane z epidemią przeżycia. Jego niezwykle przejmujący poemat wraz z przedmową mogą stanowić dla nas głos wieszcza na czas pandemii. W końcu nie pierwsza to zaraza w dziejach ludzkości
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem