Niebezpieczne krajobrazy Surrealizm i po surrealizmie

Jakub Kornhauser

Niebezpieczne krajobrazy Surrealizm i po surrealizmie

8.7

(3 oceny) wspólnie z

Broszurowa ze skrzydełkami
Liczba stron: 182
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

44,10 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

44,10 zł - sugerowana cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

Rzadko mówimy w Polsce o tym, że surrealizm nie skończył się w dwudziestoleciu, a jego istota jest transoceaniczna. Romantyczno-antykapitalistyczny charakter surrealnego eksperymentu inspirował po wojnie artystów w Kairze, Meksyku, Turcji, Niemczech, Czechosłowacji, na Haiti i Kubie, w Aleppo i Belgradzie, Brazylii, Tajlandii i na Filipinach. Artyści ci – często krytycznie przywołując program André Bretona – nie godzili się z faktem, że surrealizm narodził się w Paryżu – uważając, że nie ma on źródeł (a jeśli nawet ma – to należy je pożreć!). Nowa książka Jakuba Kornhausera, wytrwałego nawigatora tego, co „wymyka się klasyfikacjom”, to nie tylko opowieść o surrealistach rumuńskich – Gellu Naumie i Gherasimie Luce – ale i o niezbyt rozpoznanych w Polsce przypadkach surrealizmów czeskiego i serbskiego, które na neoawangardowym etapie zahaczały o światowy ruch konceptualny, a także o surrealistycznych przesłankach poezji konkretnej i o polskiej, awangardowej Nowej Fali. Być może takie neoawangardowe przebitki sprawią, że będzie w końcu można mówić również o polskim surrealizmie. Prof. dr hab. Joanna Orska Surrealistyczna tragedia daje oczywiście możliwość wyzwolenia – od nawyków i nudy codzienności po lęki kastracyjne i inne traumy zalegające w zakamarkach id. A jednak zmagania z tym, co oferuje „boczny, iluzyjny świat”, pełen fałszywych bytów, tropów i „daremnych ułud”, nie dają ukojenia. Zwalczanie egzystencjalnego lęku konwulsyjnym przerażeniem niesie z sobą ryzyko popadnięcia w otchłanie „niebezpiecznych krajobrazów” niczym w czeluści czyśćcowe (zresztą Breton chętnie podbierze tę wizję myśli chrześcijańskiej w swoich manifestach). Omawiane w niniejszej książce teksty literackie są zapisem zmagań z tym lękiem. Niezależnie od tego, czy weźmiemy do ręki poematy Gellu Nauma z nomadycznymi podmiotami – i nomadycznymi przedmiotami – w rolach głównych, czy prozy Gherasima Luki, który uchyla w nich nieedypalne furtki, powinniśmy przygotować się na niespodzianki, poddać się ryzyku „wykolejenia”. To samo stanie się, gdy zerkniemy na inspirowane surrealizmem lub z surrealizmem dyskutujące prace twórców neoawangardy – tych profesjonalnych lub nieświadomych artystycznej misji (patrz: rozdział o smartach). Podłoża tego lęku, obecne w pracach i manifestach ruchu, wiążą się jednak z niejasnym statusem surrealizmu, w tym surrealizmu rumuńskiego. Bo owszem, można surrealizm zamknąć w kleszcze definicji, skoro sam Breton w Manifeście surrealizmu pozwala sobie na podobną zagrywkę (stąd wiemy przede wszystkim, że surrealizm to rzeczownik rodzaju męskiego). Tylko po co? Jakub Kornhauser – doktor literaturoznawstwa, poeta, tłumacz, eseista, krytyk literacki, edytor. Współzałożyciel i pracownik Ośrodka Badań nad Awangardą przy Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, adiunkt w Instytucie Filologii Romańskiej UJ. Zajmuje się przede wszystkim teorią awangardy i historią ruchów awangardowych, poezją eksperymentalną i współczesną kulturą krajów romańskich oraz Europy Środkowej. Autor trzech monografii naukowych, ostatnio Preteksty, posłowia. Małe kanony literatury światowej (2019), (współ)redaktor kilkunastu innych, ostatnio Polityki/awangardy oraz Najnowsze literatury romańskie. Samotność i wykorzenienie (obie 2021). Zastępca redaktora naczelnego czasopisma naukowego „Romanica Cracoviensia”, redaktor prowadzący serii wydawniczych awangarda/rewizje (Wydawnictwo UJ), Rumunia Dzisiaj (Universitas), wunderkamera (Instytut Mikołowski). Na język polski przekładał książki m.in. Dumitru Crudu, Gherasima Luki, Henriego Michaux, Gellu Nauma, Miroljuba Todorovicia, ostatnio kobalt Claudiu Komartina (2022). Laureat Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej (2016) za tom poematów prozą Drożdżownia, nominowany do tej nagrody również za Dziewięć dni w ścianie (2020). Za książkę z esejami rowerowo-krakowskimi Premie górskie najwyższej kategorii wyróżniony w roku 2021 Nagrodą Znaczenia i nominacją do Nagrody Literackiej Gdynia.

Polecane tytuły

Materiały o książce

Recenzje

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem