Tym, co dzisiaj zwraca uwagę na basen Morza Śródziemnego i co nas – nie bez zasadniczych racji – niepokoi, jest gwałtowne wdzieranie się właśnie w tym miejscu świata islamskiego do Europy i do cywilizacji zachodniej, które dokonuje się za pośrednictwem napływu fali „uchodźców” z krajów arabskich. (…) Problem jest bardzo złożony, głęboki i sięgający swymi korzeniami daleko w przeszłość. Jest on wypadkową wielu procesów religijnych, duchowych, kulturowych i cywilizacyjnych, które na pewno nie zaczęły się w ostatnich kilku latach, jak sądzą powierzchowni komentatorzy. Nie ma on również prostego rozwiązania. (…) Aby jednak takie rozwiązanie mimo wszystko zaproponować, trzeba spojrzeć właśnie na dzieje religijno-kulturowe basenu Morza Śródziemnego, starając się je zrozumieć w ich specyfice i w ich głównych nurtach ideowych.
Ze wstępu
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem