Słowa Zbigniewa Szumowskiego: „Są (…) wspomnienia, relacje oraz obrazy walk o Poznań pióra radzieckich ich uczestników (niemieccy nie przejawiają większej aktywności w tym zakresie)”, które zamieścił we wstępie Bojów o Poznań 1945 przez wiele lat były traktowane dosłownie.
Tymczasem te relacje i wspomnienia istniały. Jednak z różnych przyczyn nie były one wcześniej znane polskiemu czytelnikowi.
W związku z tym przez wiele lat kulisy walk o Poznań znaliśmy tylko z jednej strony.
Ta niepełna wiedza przyczyniła się niestety również do tego, że szturm i zdobycie poznańskiej Cytadeli obrosły przez lata w mity i legendy.
Tymczasem książka Macieja Karalusa pt. Kernwerk 1945. Historia zdobycia Cytadeli Poznańskiej tę tendencję zmienia. Autor odkrywa przed nami sprawy, o których często wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Pojawiają się w niej relacje żołnierzy niemieckich, którzy przetrwali walki, zamknięci w kazamatach Cytadeli. Te wspomnienia doskonale oddają atmosferę tamtych dni, atmosferę, której do tej pory mogliśmy się jedynie domyślać.
Pamiętać trzeba, że opis zawarty na kartach tej książki jest jedynie próbą rekonstrukcji zmagań o poznańską Cytadelę. Nie jest to również opis ostateczny ani zapewne pełny. Jest jednak pierwszym, w którym równo potraktowano relacje polskich, rosyjskich i niemieckich uczestników walk.
Serdecznie zapraszam Państwa do lektury. Wstęp
Michał Krzyżaniak
Archiwum Stowarzyszenia „Pomost”
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem