Jakie to szczęście, że cię znalazłem

Genechten Guido van

Jakie to szczęście, że cię znalazłem

7.5

(34 ocen) wspólnie z

Oprawa twarda
Liczba stron: 28
Wydawnictwo: Adamada

37,90 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

37,90 zł - sugerowana cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

Jak znaleźć szczęście? Oho, do tego potrzebny jest nie byle jaki nos!
Urocza opowieść o całej górze marchewek, jednej jodle i najważniejszym uczuciu na świecie.

Historia zwykłego królika, który wygląda jak królik, ma długie uszy, długie łapy i całymi godzinami skacze po polach i lasach. Jednak wszystko co ważne (na przykład swoje ulubione marchewki) odkrywa za pomocą węchu. Któregoś dnia jego nos doprowadza go do całkiem nowego zapachu. To śliczna króliczka, która również przepada za słodkimi marchewkami. Wkrótce oboje zakochują się w sobie, a królik przekonuje się, że dobrze jest słuchać własnego nosa.

Guido van Genechten w 1998 roku otrzymał międzynarodową Nagrodę Miasta Hasselt jako najlepszy ilustrator za swoją autorską książkę Rikki. Ta nagroda zapoczątkowała jego światową karierę, a Guido stworzył wiele bestsellerowych książek. Został wyróżniony licznymi nagrodami, między innymi w roku 2007 Nagrodą Reader’s Digest dla najlepszego ilustratora książek dla dzieci (za książkę Nie chcę być duży).

Czytanie dzieciom na głos sprawia im radość, wzbogaca słownictwo i pomaga kształcić dobrą dykcję. Uwrażliwia, rozbudza wyobraźnię, uczy logicznego myślenia oraz wyrabia nawyk czytania na całe życie. Czy Wasze pociechy słuchały już naszych książek?
Wystarczy pobrać z App Store albo Google Play na smartfona bezpłatną aplikację Adamada czyta dzieciom i już!
A kto czyta nasze książki?
Książkę „Jakie to szczęście, że cię znalazłem” Agata Kulesza!

Polecane tytuły

Materiały o książce

Recenzje

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem