Książka w celu ukazania różnych etapów życiowych naznaczonych trudnymi chwilami została podzielona na trzy części.
I. Pisząc książkę, skupiłem się na tym, by dostarczyć czytelnikom wiedzy, narzędzi i inspiracji do pełniejszego wybaczenia i odcięcia się od przeszłości. Każdy rozdział ma na celu skoncentrowanie się na konkretnym obszarze życia, w którym wybaczenie jest kluczowe.
II. Pierwszym krokiem w podróży do uwolnienia wewnętrznej energii jest zrozumienie, czym ona tak naprawdę jest. Energia wewnętrzna to coś więcej niż fizyczne zmęczenie czy przypływ adrenaliny. To połączenie naszych emocji, myśli, duchowości, a także fizycznego zdrowia. Jest sumą wszystkiego, co tworzy naszą osobowość, nasze pasje, wartości i zainteresowania. To wewnętrzny zasób, który czeka na odkrycie i wykorzystanie.
III. Równowaga, którą chcemy osiągnąć, to stan, w którym ani dusza, ani ciało nie dominują nad sobą nawzajem, ale funkcjonują razem, by stworzyć pełnię życiowego doświadczenia. Równowaga ta jest kluczowa dla zdrowia emocjonalnego, psychicznego i fizycznego. Jest to cel, w którego kierunku będziemy podążać na kartach tej książki.
Arkadiusz Kulawik – absolwent Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Podstawą napisania książki stały się doświadczenia życiowe autora związane z nieudanym małżeństwem i licznymi problemami z tego wynikającymi, które w konsekwencji doprowadziły do rozpadu małżeństwa i rozwodu w 2023 roku. To też próba ukazania, jak błędne decyzje z przeszłości mogą wpływać na teraźniejszość i przyszłość oraz gdzie należy szukać ukojenia nerwów i w jaki sposób można dążyć do osiągnięcia harmonii duszy i ciała w trudnych życiowych chwilach. Moją drogą do osiągnięcia wewnętrznego spokoju jest sport, np. wyprawy w góry i zdobywanie szczytów, patrzenie na świat z innej perspektywy poprzez oglądanie piękna i różnorodności natury w naszej strefie klimatycznej. Również dobrym sposobem na poprawienie swojej kondycji psychicznej i samopoczucia może być pływanie, jazda na rowerze po lesie, a także jazda na rolkach czy nartach.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem