Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Agnieszka Gorecka
07/03/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
: „Chilli"Mea studiuje psychologię, na jednej z gdańskich uczelni. Nie jest jednak typem zwyczajnej nastolatki, można ją uznać za jednostkę aspołeczną. Jej ulubionym towarzystwem jest ona sama. No i Alfred, szkoda tylko, że Alfred to jedynie głos w głowie nastolatki. Stosunki z rodzicami również nie należą do najlepszych. Mea ma bardzo skomplikowaną osobowość, często zastanawia się nad sensem życia i jest wręcz przekonana, że urodziła się, aby zmienić świat. Uważa, że jest to jej życiowa misja, powołanie. To uczucie wyrosło w niej tuż po pierwszej próbie samobójczej...Dziewczyna staje się założycielką anarchistycznej grupy „Demolka", aby dzielić się z innymi swoimi przemyśleniami na forum, oraz portalach społecznościowych, ale nie tylko. Szuka w niej również sprzymierzeńców. Zadaniem grupy jest demolowanie miasta, kradzieże, oraz rozboje...•••Hmm długo zastanawiałam się co napisać na temat tej książki. Głównie dlatego, że mam co do niej bardzo mieszane uczucia. Niby wszystko z jest ok, ale jednak czuję jakiś niedosyt. Mimo, że temat trudnej młodzieży jest wszystkim powszechnie znany, nie miałam jeszcze okazji czytać czegoś podobnego, wiec myśle że sam pomysł na książkę był Ok. Ciekawe są również wzmianki psychologiczne. Czasami akcja fajnie się rozkręciła, lecz momentami miałam ochotę przewinąć kilka kartek do przodu, bo zwyczajnie zaczynałam się nudzić. Opisane historie wydają mi się odrealnione . Zastanawia mnie tez to jak według autorki funkcjonuje Gdańska policja. Skoro spora grupa młodzieży przez dłuższy czas, bezkarnie terroryzuje miasto a policja nie jest w stanie ich namierzyć...Plus jest taki, że czyta się ją maksymalnie 3 godzinki.Książkę oceniam 3/5(332 str.)@gusiolec
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
: „Chilli"Mea studiuje psychologię, na jednej z gdańskich uczelni. Nie jest jednak typem zwyczajnej nastolatki, można ją uznać za jednostkę aspołeczną. Jej ulubionym towarzystwem jest ona sama. No i Alfred, szkoda tylko, że Alfred to jedynie głos w głowie nastolatki. Stosunki z rodzicami również nie należą do najlepszych. Mea ma bardzo skomplikowaną osobowość, często zastanawia się nad sensem życia i jest wręcz przekonana, że urodziła się, aby zmienić świat. Uważa, że jest to jej życiowa misja, powołanie. To uczucie wyrosło w niej tuż po pierwszej próbie samobójczej...Dziewczyna staje się założycielką anarchistycznej grupy „Demolka", aby dzielić się z innymi swoimi przemyśleniami na forum, oraz portalach społecznościowych, ale nie tylko. Szuka w niej również sprzymierzeńców. Zadaniem grupy jest demolowanie miasta, kradzieże, oraz rozboje...•••Hmm długo zastanawiałam się co napisać na temat tej książki. Głównie dlatego, że mam co do niej bardzo mieszane uczucia. Niby wszystko z jest ok, ale jednak czuję jakiś niedosyt. Mimo, że temat trudnej młodzieży jest wszystkim powszechnie znany, nie miałam jeszcze okazji czytać czegoś podobnego, wiec myśle że sam pomysł na książkę był Ok. Ciekawe są również wzmianki psychologiczne. Czasami akcja fajnie się rozkręciła, lecz momentami miałam ochotę przewinąć kilka kartek do przodu, bo zwyczajnie zaczynałam się nudzić. Opisane historie wydają mi się odrealnione . Zastanawia mnie tez to jak według autorki funkcjonuje Gdańska policja. Skoro spora grupa młodzieży przez dłuższy czas, bezkarnie terroryzuje miasto a policja nie jest w stanie ich namierzyć...Plus jest taki, że czyta się ją maksymalnie 3 godzinki.Książkę oceniam 3/5(332 str.)@gusiolec