Nowa powieść Joanny Hacz "Bożonarodzeniowa historia" opowiada o zmianie, jaka dokonała się zupełnie nieoczekiwanie w życiu czwórki bohaterów. W czasie przedświątecznego zamieszania pośród zabawnych qui pro quo, mijania się o włos, nagłych, ale często nieprzypadkowych zwrotów akcji – podkręcających w czytelniku to przyjemne napięcie oczekiwania – dochodzi do niespodziewanych spotkań bratnich dusz, rozwoju relacji przyjaźni (pomiędzy osobami o pokrewnych życiowych pragnieniach) albo w niektórych przypadkach do rozkwitu gorącego uczucia – zakochania.
Wszystko to rozgrywa się w radosnej, ciepłej (choć na zewnątrz mroźno, a niektórzy marzną), świątecznej atmosferze, która intensyfikuje romantyczny nastrój tych bożonarodzeniowych historii. Od tej pory nic już nie będzie takie jak dawniej – przynajmniej dla głównych bohaterów. A bohaterowie są tacy z krwi i kości, całkiem zwyczajni i ponadprzeciętni zarazem, mający tyle samo zalet, co i niedociągnięć. Cóż do tego wszystkiego ma jeszcze Boża Opatrzność? Chyba zbyt dużo zdradzać po prostu nie wypada.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem