Gdyby życie nasze było w zmowie z alkoholem, nikt nie wyszedłby na tej zmowie jak pracownik na budowie, który wciąż buduje domy, by w nich mogły zamieszkać nasze rodziny, nasze dzieci, nasze żony, by rodzinne życie w domach trwało i o nas nigdy nie zapomniało. Bo rodzina to podstawa, gdy się idzie do ołtarza i przysięga na swe życie, że po pijaku nie będziemy prowadzić rodziny. Bo alkohol to udręka, z nim m[...]