Obraz młodej dziewczyny jest przekrzywiony, ukazuje ją pod innym kątem. Niebieskie oczy są zamglone, jakby zalane mlekiem, dwa diamenty opadające na dno morza, utracone na zawsze. Wpatrują się prosto w kamerę, tak jakby patrzyła prosto na mnie i wołała o pomoc, choć dwadzieścia trzy lata za późno, niczym światło gwiazdy, które dociera do naszych oczu, mimo że gwiazdy dawno już nie ma.[...]