...Sztuka wydaje mi się inną rzeczą, niż tym czym jest dla drugich, bo ja nienawidzę opisywaczy rzeczywistości, nienawidzę niekończącego się określania mebli, piękności bohaterów i bohaterek, krótko mówiąc, nienawidzę wszelkiego przedstawiania rzeczywistości. […] Nienawidzę wszelkiej tendencji, wszelkiej harmonii, wszelkiego dobrze się mającego zadowolenia, tego wszystkiego nienawidzę: cierpienie i zrzuceni[...]