W 1979 Stefan Hertmans, autor Wojny i terpentyny, zakochał się w jednym ze starych, podupadających domów w belgijskim Gent. Poświęcił kilka dekad na doprowadzenie go do powtórnej świetności i uczynienie z niego czegoś więcej niż tylko budynku, w którym mieszka.
Teraz, po latach spędzonych w domu, odkrywa, że kiedyś na jego kominku stało popiersie Hitlera, a w jego pokojach, wraz z rodziną, relaksow[...]