Tak, to było kuszące – założyć tutaj hotel i nie martwić się o nic więcej, nie być związanym terminami, sprawami, spotkaniami.
Żyć w rytmie natury, może kupić sobie psa i włóczyć się z nim po łąkach w dolinie?
Witold Mossakowski, młody pracownik ministerstwa, przyjeżdża do Idy, bo tutaj kupił podupadający pałac.
To magiczne miejsce skradło jego serce na zawsze. Nie tylko ono, ale i mieszkający w nim ludzie [...]