Wiele mam dla Pana serdeczności, i własnej, ze swojej strony, i zapożyczonej, jeszcze z lutego tego roku, z pobytu Ksawerego Pruszyńskiego w Polsce, a może i wcześniej. Zawsze zresztą słyszałam o Panu, co najlepsze ? pisała Julia Hartwig do Jerzego Turowicza w lipcu 1950 roku, prosząc go o złożenie kwiatów na grobie zmarłego miesiąc wcześniej i pochowanego na cmentarzu Rakowickim Ksawerego Pruszyńskiego. Tu[...]